Od tygodnia stoi u mnie nowy nabytek Zidoo UHD 8000 i w porównaniu do pozostałych dwóch posiadanych przeze mnie Zidoo Z9X Pro nie zauważyłem znacząco płynniejszego/szybszego wczytywania . Do tego za pierona nie chce włączyć koncertu UHD Boba Jamesa, z którym poprzednie modele radzą sobie bez problemu - może to wina softu - do dzisiaj nie wskoczyła mi aktualizacja online firmware. Faktem jest, że menu jest ładniejsze, może nieznacznie obraz, i tyle w normalnym użytkowaniu odczuwalnych zysków. Poprawiacze AI obrazu też nie mają (dla mnie) znaczenia gdyż odtwarzam tylko gęste pliki. Ponadto nowe procesory Amlogic S928X nie odtwarzają filmów 3D, tak że jeśli ktoś lubi 3D może zapomnieć o nowych Zidoo. Ja świadomie chcąc mieć all in one (czy jakoś tak) kupiłem UHD 8000 z myślą o streamingu muzyki (Tidal, Spotify, flac z plików) i koncertów BD i UHD - i tu jest to czego oczekiwałem. Porównanie mam do Adi RME-2 FS, który jest klasą sam w sobie - UHD 8000 nie ma się czego wstydzić pod względem jakości dźwięku. Nie jestem zwolennikiem audio wielokanałowego, odsłuchuję w stereo, i tutaj tor audio i wyjście XLR Zidoo jest super (coax również), do tego możliwość skorzystania z EQ podobnego do Eversolo (tak przynajmniej podają recenzenci). Sterowanie apką na androida jest też przemyślane i intuicyjne - słuchając audio nie trzeba tv włącza