Zestaw kina domowego 5.1 lub 5.0 z możliwościa rozbudowy o atmos.

tom170

New member
Witam,

Mam dość stary amplituner onkyo tx-sr608 ktorego zamierzam narazie wykorzystac do kina domowego w pokoju ok 14.5m2 (410x360cm).
Na scianie 410cm szerokości planuje ekran projekcyjny ok 90-100".

I teraz najlepsze, dotychczasowe kolumny 5.0 chciałem wymienić na coś znacznie lepszego. Zakupiłem wg opini z internetu teufel theater 500 5.1 gdy porównałem je z jamo s606 HCS (ktore na forum uchodzą raczej za słabe) to wg mnie moje stare jamo w "pure audio" (stereo) grają znacznie lepiej.

Dam jednak teufelkom jeszcze szanse gdy rozstawie je pod kino i porównam na jakiś filmach ale przednie kolumny są mocno średnie przy muzyce, bass dudni (słaba dynamika), wysokie tony słabe jakby ktoś kolumnę czymś przykrył. Pierwsze wrażenie coś charczy i buczy rozczarowałem się i planuję zwrot.

Może jednak tak ma być i do typowego kina będą dobre jednak w tej cenie nawet po ich mega promocji myślałem, że będzie lepiej w stereo.

Polecacie jakieś zestawy kolumn 5.0 lub 5.1 w podobnej cenie lub wyższej - jestem w stanie zaoszczedzić i dołożyć 2-3k jeśli to naprawdę zrobi robotę.
Teufle zakupilem za 5400 powiedzmy budżet na głośniki 5.0 (bo może jak kolumna będzie miała dobry bass to subwoofer narazie będzie zbędny) ok. 7000zł.

Mam czas na zwrot jeszcze ponad 7 tyg. Zamierzam przetestować jeszcze trochę i jak będzie słabo to odsyłam zawczasu i szukam czegoś lepszego.

Pozdrawiam i radzę uważać na teufelki marketing mistrzowski, jakość wykonania ładna ale nie gra to tak jak bym oczekiwał (przynajmniej po 20min muzyki nie zrobiły na mnie wrażenia, tj zrobiły negatywne).
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Widzę, że zależy Ci na muzyce. Pytanie; czy tylko w stereo, czy również w multichannel - np. koncerty? Bo jeśli tylko w stereo, to nie musisz brać tego pod uwagę. Do odtwarzania muzyki nie używa się głośników typu dipol/bipol. A takimi charakteryzują się Twoje Teufel'e. Są to typowe głośniki kinowe/filmowe. Poza tym, w brew pozorom, trzeba mieć warunki na takie głośniki. http://www.hdtv.com.pl/forum/1651239-post9.html Tyle ode mnie.
 
Ostatnia edycja:

tom170

New member
Widzę, że zależy Ci na muzyce. Pytanie; czy tylko w stereo, czy również w multichannel - np. koncerty? Bo jeśli tylko w stereo, to nie musisz brać tego pod uwagę. Do odtwarzania muzyki nie używa się głośników typu dipol/bipol. A takimi charakteryzują się Twoje Teufel'e. Są to typowe głośniki kinowe/filmowe. Poza tym, w brew pozorom, trzeba mieć warunki na takie głośniki. http://www.hdtv.com.pl/forum/1651239-post9.html Tyle ode mnie.

wystawilem kable ok 60cm od tylniej sciany kanapa dosunieta do sciany moze nie bedzie perfekt ale nie powinno byc tragedii. dol glosnika bedzie 150cm od podlogi. Wyczytalem ze glosnik ma byc 1-2 feet czyli ok 30-60cm nad glowa (uszami sluchaczy) wiec w miare mysle dobrze to umieszczam. Minimum 50cm od tylnej sciany. Jednak nie bedzie rowno 90 stopi. Z muzyka w czystym stereo troche slabo jest ale w sumie to ma byc kino zamontuje wszystko i wtedy przetestuje. Wydaje sie ze do kina to calkiem niezly zestaw. W muzyce dudnia te fronty strasznie :) Zastanawiam sie czy ich nie zwrocic ale juz kable sorround pod nie przerobiłem. Wiec zrobie kalibracje i pelnoprawny test na jakos 2-3 filmach.
 

tom170

New member
Widzę, że zależy Ci na muzyce. Pytanie; czy tylko w stereo, czy również w multichannel - np. koncerty? Bo jeśli tylko w stereo, to nie musisz brać tego pod uwagę.

Poprostu bez kalibracji po podlaczeniu stestowalem muzyke i troche sie rozczarowalem. Jamo s606 na 35m2 gra poprostu bardzo ladnie. Bass z 20cm bocznych glosnikow bardzo ladnie brzmi i w porownaniu do teufla jest o niebo bardziej dynamiczny. Chyba do salonu i tv skombinuje jakies 2.0 lub 2.1
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
No właśnie. Ciekawą sprawą jest to, jak różne podaje się wysokości umiejscawiania głośników surround. To jest dla mnie jakiś niezrozumiały fenomen. Jak to jest, że padają wymiary 150 cm od podłogi, 30-60 cm powyżej uszu, jak podałeś, ja wyczytałem, że od 50 do 70 cm powyżej uszu. Skąd to jest brane? Naprawdę, to jakaś abstrakcja. Jak wiesz, mój set to Auro-3D w układzie 11.1, z układem 5.1 w podstawie. Zasada jest taka, że głośniki górnej warstwy, muszą „licować” z tymi z dolnej – czyli, jeden nad drugim. To teraz, instalując głośnik 70 cm. „nad uchem”, według tych pseudo „zaleceń”, głośnik ten byłby w odległości 50 cm od głośnika górnego! Przecież to totalna bzdura. Może kiedyś, ale nie dziś. W dobie dźwięku Immersyjnego – Auro, Atmos, DTS:X, takie „coś” nie ma racji bytu. Inny przykład. Taki „Dolby Atmos Speaker Setup Guides”. Ktoś nieobeznany z tematem będzie uważał i zaklinał się, że głośniki dolnej warstwy powinny być na wysokości piersi siedzącego człowieka. Bo przecież tak tam jest to pokazane! Zauważ też, że w tego rodzaju przewodnikach konfiguracyjnych, nie podaje się żadnych odległości. A jedynym wyznacznikiem są kąty w wyniku których, otrzymamy konkretny wymiar. Na swoim przykładzie. Ja sam, instalując głośniki Auro, opierałem się wyłącznie na kątach. I co się okazało. Kiedyś natrafiłem na jakiś rysunek, na którym był podany konkretny wymiar między środkiem kolumny górnej, a dolnej. Wynosił on równe 120cm. Całkowicie tego nieświadomy, z ciekawości, sprawdziłem ten wymiar u siebie. Okazało się, że dokładnie tyle on wynosi. Co akurat w tym przypadku było prawdą. A zasada instalacji głośników 5.1, czy 7.1 jest niezmiennie jedna i ta sama – wszystkie głośniki (dolna warstwa) umiejscawia się na wysokości uszu tak, aby głośnik wysokotonowy każdej z dolnych kolumn był na tej samej wysokości co nasze uszy. Łącznie z kolumną centralną. To tak książkowo. I tak mnie uczono. A mam już swoje lata. Ja rozumiem, że nie wszystko można przenieść na grunt domowy, no ale chociaż jakieś minimalne zasady trzeba zachować. I tyle.
 
Do góry