Odsłuchiwałem to wszystko w salonach, ale jak wiadomo, tam z akustyką nie ma problemu. Tak, mam taki salon u siebie.
Mam suba Dali Ikon mk2, jest to typowa konstrukcja do kina, bas typowo kinowy, wolny, rozciagniety i robi sieczkę w kinie. Nie jestem fanem brzęczacych szklanek, tak jak niektórzy sie ekscytują, bo nie widze w tym w ogole sensu by cieszyc sie grajacymi kieliszkami w szafce, lecz subik ten duzo potrafi, w pierwszym filmie bylem prawie spocony, a w trillerach lub horrorach strach zaglada nietylko przez ramie, ale jest w srodku Ciebie, az chce sie uciekac.
Bylem nawet z zonką w kinie kilka dni temu. O ile prze zakupem obecnego zestawu roznica byla bardzo odczuwalna, jesli chodzi o dźwiek w prawdzimym kinie vs plastiki kina domowego, to teraz stwierdzilem, ze nie odczuwam braków. Nawet specjalnie zamast ogladac film (bo byl to gniot nad gnioty
) przysluchiwlem się sciezce dziwekowej, efektom, itp i albo jest tak dobrze, albo sciezka w kinie byla kiepska. W kinie nie mam zadnych zastrzerzen, jednak ten sub kompletnie nie nadaje się do muzy.
W muzyce jestem zwolennikiem czystej formy stereo, czyli bez suba
Dali Ikon potrafią, tylko trzeba im to umozliwic.
Rela tez mialem okazje sluchac - zdecydownie szybszy, krotki, ale nie zbyt punktowy, znakomicie kontrolowany i nisko mruczący, jak to zazwyczaj w dobrych konstrukcjach zamknietych. Drugiego raczej nie zamierzam kupowac