Kilka mają np: jak włączy telefon jako router to np jeśli korzysta z takiej opcji przez godzinę to potrafi po 2-3 razy w ciągu godziny się rozłączyć to połączenie.., powidoki o których również pisałeś.. bywa raz na jakiś czas że tel. gubi rozmowę, szczególnie w małym miejscowościach lub jak jedzie się samochodem.. drugi tel. ma HTC i w tym samym momencie można rozmawiać podczas jazdy i nic złego się nie dzieje(ta sama sieć), ale to i tak lepiej niż jak miał mój dyrektor bo jemu nawet w Wawie w biurze rozłączało rozmowę wielokrotnie.. nie dało się korzystać z tel. Jednemu tez raz na jakiś czas zdarza się coś takiego że tel. jakby wraca do momentu jakbyś co dopiero włączył tel. poprzez przycisk..Ten jeden to chce tak zrobić że odda pod sam koniec gwarancji i liczy że dostanie nowy tel.. i wtedy go sprzeda

ale czy tak mu wyjdzie... zobaczymy ale mówi że samsunga już nie kupi miał cały czas HTC i był zadowolony a z tym tel. troszkę ma zabawy..
Jedno jest pewne w takich tel. nie powinno się to dziać.. czy tak jak w Sony Z3 te odklejające się ekrany..
Dla przykładu to inne urządzenie ale pokazuje jak tel, się rozwalają w stosunku do innych rzeczy ..
Jak wiesz mam pewne hobby zegarki i mój najstarszy zegarek jest z 2008 roku pi razy drzwi ma 8 lat.. przez te 8 lat była wymieniona 2 albo 3 razy bateria.. i w ciągu miesiąca spóźnia się do 2-3 s ( z czego ta 1 s to przy ustawianiu zegarka następują różnica) Zegarek jest z kilkoma funkcjami - oczywiście w pewien sposób nie można zegarka porównywać do tel. tylko mi o to chodzi że jakby Szwajcarzy robili takie zegarki jak w tej chwili robią Aparaty tel. mam na myśli ilość awarii to myślę że mało kto by takie zegarki kupował.. a zegarek kosztował powiedzmy tyle ile kosztują topowe tel. na starcie w sklepach..
Różnica polega na tym, że dany zegarek jako konkretny model jest przez kilka lat, a tel co roku wypuszczają i interes musi się kręcić, bo co nie zrobią to ludzie i tak kupią.. zegarki jakby tak się psuły to Szwajcarzy by musieli przerzucić się na robienie wyłącznie czekolady i serów..
W przypadku firm samtfonowych

tel. potrafią wybuchać, ranić ludzi, a nawet życiu mogą zagrozić, a pomimo tego ludzie idą i kupują.. mało tego jestem przekonany jakby takie wybuchające tel w RP dali w sklepach na wysprzedaży po 500 zł to Kolego kolejka w sklepie byłaby taka jak w latach 80-90 za meblami czy agd... to nie jest do zrozumienia..