Zalany płynem do mycia szyb Samsung QLED

rafauek92

New member
Dzień dobry,
Pacjent: Samsung QE65Q77TAT
Stała się dość smutna i idiotyczna rzecz.
Partnerka podczas porządków myła telewizor. Niestety spryskała go płynem do mycia szyb i wytarła ścierką.

Po kilku godzinach na TV zaczęły się pojawiać czesne pionowe linie, po czym ekran umarł kompletnie i jakieś dziwne plamy się zrobiły.

Jestem załamany, bo ledwo co skończyło sie 2 letnie ubezpieczenie TV.

Czy jest szansa, że da się jakoś odratować telewizor - ze padła tylko jaka część elektroniki czy na pewno padła całkowicie matryca? Jesli tak, to jaki jest koszt wymiany matrycy w tym sprzęcie?

Załączam zdjęcia telewizora.

Miłego dnia!
 

Attachments

  • IMG_2690.jpeg
    2,6 MB · Wyś: 55
  • IMG_1656.jpeg
    3,9 MB · Wyś: 48

Eleonor

Member
Ojojoj....

Płyn dostał się pod matrycę - obficie go spryskała
Partnerka do przeszkolenia :)
Tv - matryca do wymiany lub nowy tv
 

kuba378

Active member
Wymiana matrycy prawdopodobnie przekroczy wartość TV, niestety :(

Zawsze spryskujemy tylko szmatkę, nigdy matrycę.
 

luck76

Well-known member
Niestety tak to jest z Kobietami
Należy na samym początku zaznaczyć teren, po którym może się przemieszczać i wskazać rzeczy których nie może dotykać :)
Tobie też zaznaczyła teren?
Wybacz, czytając to co tu się wypisuje, można odnieść wrażenie, że albo większość to dzieciarnia albo Janusze które poza niedzielną pokazówką pod kościołem i oglądaniem skradzionego przez Kodi kontentu na suuuuper wielkich odbiornikach przytwierdzonych do ściany pokrytej sztucznym kamieniem albo pseudobetonem, potrafią uciekać spod pantofla jedynie na forum gdzie wypisują swoje nocne marzenia :)
Ja tak nie sądzę ale tak może to byc odebrane.
 

luck76

Well-known member
Cucoldy wypełzły i pod wpływem frustracji robią wycieczki osobiste.
Do kogo wycieczki osobiste? Pisałem że ktoś jest taki a taki?
Kodi? Duży TV? Kościół? Ściana? Co jeszcze Ci przeszkadza w imię tej pseudo uciśnionej obrony, może plejstejszyn, albo dywan?
Być może ktoś może odniesc również takie wrażenie, osobiście tak nie uważam, ale kto inny? Kto to wie…
Żarty, żartami, ale jak bardzo trzeba być sfrustrowanym,, aby obrazić połowę forum w imię niewinnego żartu i to też zarezerwowanego dla tej bardziej rozgarniętej części użytkowników - w tym kobiet na zupełnie innym poziomie emocjonalnym, z dystansem i dojrzałością, o której mogą pomarzyć te feministyczne manipulantki które kastrują skutecznie facetów od lat.
Tak to odbierasz?
Ojejku, na prawdę? Myślisz, że będzie szlaban na wyjście do kolegów? Nie daj boże, nie pozwoli kupić większego tv?
Jeśli tak masz, to jest Twój problem i musisz sobie z nim poradzić a jak nie to super.
Ja proponuje wrócić do obowiązków domowych i cerowania spódnic, chociaż może w tym wypadku spodni i dalej się nie pogrążać.
Dzięki, „Wujku Dobra Rada”
"Oczywiście ja tak nie sądzę ale tak może to byc odebrane."

A Ty jak wracasz po kilkugodzinne wycieczce rowerowej, to też pudrujesz obolały tyłek pudrem do twarzy?
Osobiście nie, ale jeśli sprawdziłeś i polecasz to spróbuję. „A” miało być spójnikiem, czy jakoś tak się zaplątalo?
Tak, wiem, żart bardzo niskich lotów, ojejku... ; )
Nie, skądże znowu. Pycha żart, pierwsza klasa. Uśmiałem się do łez. Żona też, tyle że z innego powodu i bardziej szyderczo niż ja.
 

Borygo77

Klub HDTV.com.pl
VIP
Cucoldy wypełzły i pod wpływem frustracji robią wycieczki osobiste.

Kodi? Duży TV? Kościół? Ściana? Co jeszcze Ci przeszkadza w imię tej pseudo uciśnionej obrony, może plejstejszyn, albo dywan?
Napisałem co myślę o nim i wycieczkach do mojego salonu ale postanowiłem skasować bo chyba za ostro. Jest na to rozwiązanie z którego właśnie teraz skorzystam 😜

Coś mi się zdaje że tam grubo jest u niego. Albo on ją napierdala albo ona jego...
Nie można być tak sfrustrowanym bez przemocy w domu żeby nie zrozumieć żartu z wymianą partnerki.. 🙄
 

luck76

Well-known member
Napisałem co myślę o nim i wycieczkach do mojego salonu ale postanowiłem skasować bo chyba za ostro. Jest na to rozwiązanie z którego właśnie teraz skorzystam 😜
możesz wierzyć lub nie, Twoj „salon” Twoja sprawa - mam w to wbite.
Coś mi się zdaje że tam grubo jest u niego. Albo on ją napierdala albo ona jego...
Nie można być tak sfrustrowanym bez przemocy w domu żeby nie zrozumieć żartu z wymianą partnerki.. 🙄
Jeśli ukończyłeś 8 klas, w co wierzę, w końcu jesteś aktywnym Członkiem tego forum, to umiesz połączyć kropki i wiesz że to nie o Tobie. Tak a’propos wycieczek, przeczytaj jeszcze raz to co napisałem i wskaż łaskawie, bardzo proszę, gdzie napisałem, że osobiście uważam kogokolwiek tutaj za Janusza, a Ciebie tym bardziej stanowczo nie (na to miano trzeba zasłużyć - musi być wszystkiego dużo, nieważne jakiej jakości). Jeśli wiesz czym jest historia z drugiej ręki, to dojdziesz po nitce do kłębka i zrozumiesz o czym mowa. W przeciwieństwie do Ciebie nie zastanawiam się czy Ty ją/jego czy on/ona Ciebie, bo to Wasze i tam powinno zostać. Serdecznie Cie pozdrawiam i darzę Szacunkiem.
 

luck76

Well-known member
Jeśli ktoś poczuł się, źle po moim wpisie, proszę wybaczyć, nie chciałem nikogo obrazić ani aby ktokolwiek to co napisałem traktował jako osobistą wycieczkę. Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że w internecie nic nie ginie, a wgląd w tematy mają również osoby spoza grona Członków :)
Tak jak napisałem, komuś może się zrobić przykro od umniejszania drugiej stronie, ktos może odebrać takie wpisy jako dziecinadę, albo seksistowskie wycieczki rodem wujka na weselu albo zaszufladkować nas jako zbiorowisko Januszy a tego chyba nikt z nas nie chce. Przecież możemy sobie pisać takie “śmieszne” komentarze na privach i będzie git.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ech, coś gdzieś, ktoś. Jak bojcory na bazarze.
Kiedyś, można tu było normalnie pogadać i pożartować. Bez względu, na treść zartów, a tych seksistowskich/szowinistycznych nie brakowało.
Bez zbędnych "ę" "ą", to nie wizyta u prawnika, chociaż i tutaj zdziwiłbyś się jakie litanie i "żarciki" lecą prywatnie.
Trochę dystansu nie zaszkodzi, szczególnie, że wszędobylskie urestwo i syf jest dziś na porządku dziennym.
Jak komuś się robi "przykro", lub ma coś do ukrycia, to niech zamknie się w czterech ścianach i nie upublicznia.
Niepotrzebnie robisz drame, szczególnie, że mało kto tutaj ma już naście lat i przyzwoitki nie potrzebuje.


Co otóż to? Co wybaczyć, a gdzie konsekwencje? Następny razem wsadzi rure od odkurzacza do bass reflexu w subwooferze i wciągnie wzmacniacz razem z kablami : D
Też wybaczysz? Ja myślę, że jednak jakaś kara powinna być... If You Know What I Mean ; )
 
Do góry