Koniec końców wybór padł na Fidelio E5 - jestem mega zadowolony.
Sprzęt skrojony bezpośrednio dla mnie, czysto, wyraźnie, dynamicznie. Bas nie jest tak natarczywy i dominujący jak w JBL 5.1 ale jak trzeba to szklankami zatrzęsie
.
Do muzyki bomba - na max ustawienia głośności nie słychać trzeszczenia, zniekształceń i niepożądanych dźwięków.
Satelity przy filmach dają radę, wymagają jednak pokombinowania z ustawieniem, żeby dźwięk był w tym samym czasie i z tą samą głośnością.
Jedynym minusem w porównaniu do JBL jest pilot - duży, brzydki, nieergonomiczny i pozbawiony dwóch, dla mnie b. ważnych, funkcji:
- VOL +/- dla satelit
- play/pause i next/prev obsługujących podłączone źródło, np Spotify.
Plus dla Fidelio za NFC, które przy parowaniu urządzenia przez BT sprowadza się do dotknięcia telefonem lewej kolumny.
Wszystkie braki E5 zostały wyeliminowane w E6 ale cena powala.
Generalnie dla mnie 9/10
Wielka piona dla
kiki, za wytrwałość i wyrozumiałość na moje telefony