zakup Sony 55xh9505 czy Samsung 55q90t lub 55q80t
- Thread starter tomlid
- Rozpoczęty
Bo 4k wpływa na odbiór obrazu. Technicznie nie jest możliwe, aby było lepiej. Masz ile stref wygaszania? 24? Plazma była jedna wielka strefa, albo miałeś ich tyle co pixeli na matrycy.
Poza tym lcd nie jest w stanie wygenerować takiego koloru jak organik.
Gdyby ten Sony był lepszy od oleda to sony schowaloby go do szuflady, bo zniszczyły im gałąź oledow.
Poza tym lcd nie jest w stanie wygenerować takiego koloru jak organik.
Gdyby ten Sony był lepszy od oleda to sony schowaloby go do szuflady, bo zniszczyły im gałąź oledow.
Ja wiem, że technicznie, patrząc na parametry plazma nadal jest lepsza. Chodzi mi o ogólny odbiór - pomijając funkcjonalność - w moim odbiorze obraz w Sony jest lepszy niż w Panasonicu. Zapewne znajdą się obrazy gdzie będzie widać niedomagania małej ilości stref wygaszania, ale jak na razie „oszukiwacze” działają dobrze. Zresztą te konkretne modele dzieli 10 lat, więc nie ma się co dziwić, że dzisiejsze telewizory doganiają lub przeganiają swoich „dziadków”.
A w temacie, że LCD jest lepszy od OLED, to oczywiście zgadzam się, że to marketingowe bajki.
A w temacie, że LCD jest lepszy od OLED, to oczywiście zgadzam się, że to marketingowe bajki.
"nasze" plazmy wbrew pozorom nie miały wysokiego kontrastu patrząc na możliwości dzisiejszych TV. Bo to nie kontrast stanowi o tym, jak czarna jest czerń 
A i te 10 lat temu nie tworzono filmów pod 4k HDR DV 5G THC JP100% dziś chyba nikt nie przeżyje takiego szoku jak można było doznać, gdy zobaczyło się avatara na plazmie w 50" FHD. A miało się do tej pory kontakt z LCD720HD 32", niekiedy 24" w kineskopie. To był wręcz szok immersyjny (chyba tak to się odmienia). Dziś ciężko doznać tego samego widząc nawet topowe TV.
A i te 10 lat temu nie tworzono filmów pod 4k HDR DV 5G THC JP100%
dziś chyba nikt nie przeżyje takiego szoku jak można było doznać, gdy zobaczyło się avatara na plazmie w 50" FHD. A miało się do tej pory kontakt z LCD720HD 32", niekiedy 24" w kineskopie. To był wręcz szok immersyjny (chyba tak to się odmienia). Dziś ciężko doznać tego samego widząc nawet topowe TV.