Witam!
Jestem od kilku dni użytkownikiem modelu 9603. Nie zamierzałem w tym roku zmieniać zwykłego telewizora CRT o przekątnej 21 calo na LCD-ka, ale żona zaczeła się niecierpliwić. Stary telewizor jeszcze grał , ale zaczął tracić swoje parametry. Forum już znałem bo około 15 miesięcy wcześniej wyszukiwałem informacji na temat telewizorów LCD dla znajomych. Szybko wytypowałem kilka modeli biorąc pod uwagę swoje możliwości finasowe. Pod uwagę brałem Pansonica, Philipsa, Sharpa oraz Soniac-a. Uznałem, że mogę brać pod uwagę zakup wersji 37-calowej. To wyelimonowało egzemplarze firmy Sony, ponieważ Sony nie posiada w chwili obecnej modeli 37-calowych HD. Pozostały na placu boju tylko marki Panasonic, Philips i Sharp. Zabrałem żonę do sklepu i niestety wspólczynnik zakupu WAF (Wife Aceptory Factor) zdecedował, że odpowiedni będzie Philips. Ci którzy mają żony wiedzą o co chodzi. Nie dyskutowałem bo wiem że to nie ma większego sensu chociaż osobiście bardziej podobał mi się Panasonic.
Od momentu podjęcia decyzji o zakupie do zakupu upłyneły trzy dni. Pojechaliśmy na rekonesans a wróciliśmy z telewizorem.
Podłaczenie do sygnału analogowego i pierwsze rozczarowanie. Obraz jest mniej niż przeciętny (a sygnał jest bardzo dobry). W przypadku CRT-ka obraz jest znacznie bardziej klarowny. Niestety zbyt otymistycznie dobrałem przekątną telewizora. Wystarczyłyby 32-cale. Poniewż mam kablówkę, z góry założyłem, że zamówię sygnał cyfrowy. No i teraz go testuje. Jest rzeczywiście nieco lepiej. Problem w tym, że nie wszyskie kanały z analogu są w wersji cyfrowej. Programy nadawane w HD są przyzwoite i daja się oglądać z bliska.
Testowałem odtwarzacz DVD. Niestety moje DVD nie posiada wyjścia HDMI
. Pozostaje tylko Compozyt lub Eurozłącze. Ponieważ mój stary telewizor nie obsłogiwał Progresiv-u to sygnał z DVI był po prostu przeciętny. Po przełączeniu na Progresiv było już znacznie lepiej. Co nie znaczy żej jest dobrze. Widać zdecydowanie różnicę pomiędzy dix-ami a oryginalna płytka DVD.
Próbowałem też wspólpracy z komputerem. Podłączyłem laptopa poprzez przejściówkę DVI-HDMI. Jakość jak dla mnie nie do przyjęcia. Zdecydowanie lepiej oglądać filmy z DVD niż z kompa, ale może mój laptop jest za słaby ponieważ posiada rozdzielczość 1200 na 800.
Teraz dzwięk.
Wbudowane głośniki są delikatnie mówiąc słabiutkie. Ja z tym problemem poradziłem sobie podłaczając telewizor pod ampliturer (Pioniera). Nie wiem jak rozwiążę problem dzwięku systemu 5.1 bo mój amplituner nie umożliwia opóżniania dzwięku w przypadku jego bezpośredniego dostarczenia z odtarzacza DVD czy też tunera cyfrowego. Jest to dość głupie uczucie. w większości przypadków nie ma to większego znaczenia, ale czasami może być uciążliwe.
Funkcja Ambilight jest rzeczywiście bardzo przydatna i z niej korzystam (jak oczywiście mam dostęp do telewizora bo żona i dzieci skutecznie w tym przeszkadzają oczywiście).
Podsumowując mogę stwierdzić, że chyba popełniłem błąd wybierając wersję 37-calową (max 3-5 metra do ekranu) do mojego mieszkania nawet posiadajac telewizję cyfrową. Jakość jest zaledwie zadowalająca. Sceny dynamiczne to jeszcze nie to. Nie wolno sie zbliżać do ekranu bo widać wszytkie braki.
Teraz do obsługi urządzeń potrzebne są 4 piloty: telewizor, DVD, amplituner i tuner telewizji cyfrowej. Nie powiem, aby to było zbyt komfortowe. Muszę chyba kupić jakiś pilot uniwerasalny bo idzie dostać kręćka z tymi pilotami. Mi to może aż tak bardzo nie przeszkadza bo jestem techniczny z wykształcenia i wykonywanego zawodu, ale mojej żonie już to przeszkadza.
Pozdrawiam wszytkich użytkowników forum.
mkosz
Jestem od kilku dni użytkownikiem modelu 9603. Nie zamierzałem w tym roku zmieniać zwykłego telewizora CRT o przekątnej 21 calo na LCD-ka, ale żona zaczeła się niecierpliwić. Stary telewizor jeszcze grał , ale zaczął tracić swoje parametry. Forum już znałem bo około 15 miesięcy wcześniej wyszukiwałem informacji na temat telewizorów LCD dla znajomych. Szybko wytypowałem kilka modeli biorąc pod uwagę swoje możliwości finasowe. Pod uwagę brałem Pansonica, Philipsa, Sharpa oraz Soniac-a. Uznałem, że mogę brać pod uwagę zakup wersji 37-calowej. To wyelimonowało egzemplarze firmy Sony, ponieważ Sony nie posiada w chwili obecnej modeli 37-calowych HD. Pozostały na placu boju tylko marki Panasonic, Philips i Sharp. Zabrałem żonę do sklepu i niestety wspólczynnik zakupu WAF (Wife Aceptory Factor) zdecedował, że odpowiedni będzie Philips. Ci którzy mają żony wiedzą o co chodzi. Nie dyskutowałem bo wiem że to nie ma większego sensu chociaż osobiście bardziej podobał mi się Panasonic.
Od momentu podjęcia decyzji o zakupie do zakupu upłyneły trzy dni. Pojechaliśmy na rekonesans a wróciliśmy z telewizorem.
Podłaczenie do sygnału analogowego i pierwsze rozczarowanie. Obraz jest mniej niż przeciętny (a sygnał jest bardzo dobry). W przypadku CRT-ka obraz jest znacznie bardziej klarowny. Niestety zbyt otymistycznie dobrałem przekątną telewizora. Wystarczyłyby 32-cale. Poniewż mam kablówkę, z góry założyłem, że zamówię sygnał cyfrowy. No i teraz go testuje. Jest rzeczywiście nieco lepiej. Problem w tym, że nie wszyskie kanały z analogu są w wersji cyfrowej. Programy nadawane w HD są przyzwoite i daja się oglądać z bliska.
Testowałem odtwarzacz DVD. Niestety moje DVD nie posiada wyjścia HDMI
. Pozostaje tylko Compozyt lub Eurozłącze. Ponieważ mój stary telewizor nie obsłogiwał Progresiv-u to sygnał z DVI był po prostu przeciętny. Po przełączeniu na Progresiv było już znacznie lepiej. Co nie znaczy żej jest dobrze. Widać zdecydowanie różnicę pomiędzy dix-ami a oryginalna płytka DVD.Próbowałem też wspólpracy z komputerem. Podłączyłem laptopa poprzez przejściówkę DVI-HDMI. Jakość jak dla mnie nie do przyjęcia. Zdecydowanie lepiej oglądać filmy z DVD niż z kompa, ale może mój laptop jest za słaby ponieważ posiada rozdzielczość 1200 na 800.
Teraz dzwięk.
Wbudowane głośniki są delikatnie mówiąc słabiutkie. Ja z tym problemem poradziłem sobie podłaczając telewizor pod ampliturer (Pioniera). Nie wiem jak rozwiążę problem dzwięku systemu 5.1 bo mój amplituner nie umożliwia opóżniania dzwięku w przypadku jego bezpośredniego dostarczenia z odtarzacza DVD czy też tunera cyfrowego. Jest to dość głupie uczucie. w większości przypadków nie ma to większego znaczenia, ale czasami może być uciążliwe.
Funkcja Ambilight jest rzeczywiście bardzo przydatna i z niej korzystam (jak oczywiście mam dostęp do telewizora bo żona i dzieci skutecznie w tym przeszkadzają oczywiście).
Podsumowując mogę stwierdzić, że chyba popełniłem błąd wybierając wersję 37-calową (max 3-5 metra do ekranu) do mojego mieszkania nawet posiadajac telewizję cyfrową. Jakość jest zaledwie zadowalająca. Sceny dynamiczne to jeszcze nie to. Nie wolno sie zbliżać do ekranu bo widać wszytkie braki.
Teraz do obsługi urządzeń potrzebne są 4 piloty: telewizor, DVD, amplituner i tuner telewizji cyfrowej. Nie powiem, aby to było zbyt komfortowe. Muszę chyba kupić jakiś pilot uniwerasalny bo idzie dostać kręćka z tymi pilotami. Mi to może aż tak bardzo nie przeszkadza bo jestem techniczny z wykształcenia i wykonywanego zawodu, ale mojej żonie już to przeszkadza.
Pozdrawiam wszytkich użytkowników forum.
mkosz