Youtube HD 720p na starym PC

adamos22

New member
Witam, mam dość stary komputer - Athlon XP 2400+, 768 MB RAM, Geforce 4 - 64MB.

Problem w tym, że nie chciałbym wymieniać całego kompa, ale chciałbym móc oglądać filmiki na YouTube w h264 - 720p.
W tej chwili filmiki się tną, obraz jest poklatkowany.

Chciałbym się dowiedzieć, czy jest szansa, że jak wymienię kartę graficzną na jakąś wspierającą HD to filmy w h264 będą odtwarzane płynnie ?
 

erazor

New member
Hd

Hejka.. Oczywiście możesz wymienić tylko kartę graficzną na np. GF 6600GT 256MB lub wyższą typu AGP(bo jeśli piszesz, że masz Athlona 2400 to pewnie nie masz płyty głównej ze złączem PCI-express) na allegro możesz już wyrwać za około 50zł no i oczywiście internet z szybkością 1Mbit:) , jeśli masz trochę więcej do wydania to oczywiście również wymieniłbym pamięć RAM na więcej
 
Ostatnia edycja:

ivf

New member
wg mnie wszystkie karty domyślnie sprzętowo dekodują tylko materiał podany z odtwarzaczy (w zależności od zaawansowania karty bedzie to VCD, DVD, HD-DVD czy też BD)
do dekodowania samych plików w jakości HD trzeba chyba osobnego oprogramowania (nvidia takie posiada - płatne, ati nie wiem czy ma coś takiego), jednak nie wszystkie pliki są kodowane tak żeby to sprzętowe dekodowanie zadziałało.. tak mi się przynajmniej wydaje..
 
Ostatnia edycja:

Gollum

New member
jesli juz cos masz zmienic to chyba jednak kartę
sam mam procek niedaleki twojemu (athlon64 3000) ale kartę gf6800 i hdready smigają bez pierdnięcia. Jesli po wymianie na kartę z serii 6xxx dalej będziesz mieć problemy, to przyczyn musisz szukać gdzie indziej.
 

Wobbler

New member
Gollum napisał:
jesli juz cos masz zmienic to chyba jednak kartę
sam mam procek niedaleki twojemu (athlon64 3000) ale kartę gf6800 i hdready smigają bez pierdnięcia. Jesli po wymianie na kartę z serii 6xxx dalej będziesz mieć problemy, to przyczyn musisz szukać gdzie indziej.

Jeśli kupi nawet najlepszą kartę graficzną to i tak nic mu to nie da ponieważ to procesor odpowiada za dekodowanie obrazu na youtube.
 
Do góry