Zestawy: Yamaha RX-V367 czy Pioneer VSX-520
Często czytuje to forum i między innymi nasuwa mi się pytanie czemu dla wielu użytkowników obecność najnowszych dekoderów dźwięku HD jest tak istotna (szczególnie w budżetowym sprzęcie). Pomijając fakt, że w chwili obecnej nie są one w zasadzie wykorzystywane to na dodatek nie wszyscy użytkownicy będą w stanie w ogóle z nich korzystać. Jak bowiem wiadomo z nowych dekoderów HD możemy skorzystać wyłącznie podczas podłączenia dodatkowych urządzeń przewodem HDMI a to już niesie za sobą szereg komplikacji. Wydaje mi się, że podłączenie jakiegoś urządzenia przewodem HDMI przez amplituner ma sens tylko w takich modelach, które potrafią "przepuścić" sygnał w trybie standby - cóż to bowiem za sens, żeby za każdym razem musieć włączać amplituner?
Wg mnie zestaw Yamahy prezentuje się jednak lepiej - odtwarzacz Blu-Ray a nie jak u Pioniera DVD pomimo, że są traktowane jako dodatek to też argument - przecież w końcu na to też trzeba wydać pieniądze. Jeśli o dźwięk chodzi to z tego co się orientuje w obydwu przypadkach będzie to podobny poziom. No i oczywiście koszt - Yamaha jednak tańsza. Pzdr.