Xbox X series - recenzja, opinie użytkowników, informacje, nowości - wszystko o xbox x
- Thread starter kaminskakl
- Rozpoczęty
Kurna nie lubie gierek z potworami
Godzine skradam sie i obmyslam plan jak tu udupic zlomiarza (Misja lvl 4), napieprzam z kilometra z luku, jedna strzala i w nogi, jedna strzala i w nogi.... A im nic zycia nie znika.
Z jednej strony szkoda ze nie mozna sie wspinac po skalach jak w assassinie ale z drugiej strony kazdy by gral w ten sposob...
Jak bede mial walczyc 5 minut z jakims duzym bossem na otwartej przestrzeni to zapomnij... serce mi nie wytrzyma xD
Fabula jak narazie mysle ze ze smakiem robiona (ledwo co gralem), Dialogi po polsku wielki plus.
Graficznie looool. Pieknie.
Mechanicznie bardzi ciekawie
Widze mega potencjal i zagrozenie dla wiedzmina, Napewno jeszcze pogram troche w ta gre... niezmiernie mnie zaskoczyla ale...
.... Nie lubie potworow
Ostatnia edycja:
To są maszyny nie potwory ;D
Graficznie rzeczywiście bajka. Mi się najbardziej podoba mechanika i fizyka poruszania maszyn. Genialnie to zrobili w tej grze.
Graficznie rzeczywiście bajka. Mi się najbardziej podoba mechanika i fizyka poruszania maszyn. Genialnie to zrobili w tej grze.
No trzeba przyznac racje. Te maszyny sa fenomenalne. Naprawde szacun...
A w Wieśku wszyscy przeciwnicy są jak wyjęci z prawdziwego życia
W 80% tak, tam jeden czy dwa potwory. Ogolnie wiesiek byl mniej straszny xD
W tej grze jest chyba tylko jeden boss i to na końcu o ile dobrze pamiętam
No to swietnie
Nie wiem czy tylko ja taki nie ogar jestem czy co? Z pierwszym Demonem to 3 razy musialem walczyc zanim go powalilem i to i tak na farcie.
Trudna ta gierkaz, jak potworek juz cie zobaczy to przerabane. Nie wiem jak walczyc. Wymaxowalem najpierw spowolnienie czasu xD
Trudna ta gierkaz, jak potworek juz cie zobaczy to przerabane. Nie wiem jak walczyc. Wymaxowalem najpierw spowolnienie czasu xD
Potem jest coraz łatwiej tak jak pisałeś. Chociaż duże maszyny są wyzwaniem przez cały czas. To jest w tej grze fajne, że nie stajesz się mega bossem, który rozwala wszystko dookoła pierdnięciem
A od czego masz focusa? Podświetla wszystkie słabe punkty i pokazuje podatności. Nawalsz w te miejsca z łuku i wtedy padają dosyć szybko.
Wyzwaniem jest Dark SoulsPotem jest coraz łatwiej tak jak pisałeś. Chociaż duże maszyny są wyzwaniem przez cały czas. To jest w tej grze fajne, że nie stajesz się mega bossem, który rozwala wszystko dookoła pierdnięciem
Tutaj mamy spacerek Nie wyobrażam sobie grać w to kombinacją klawiatura + mysz
Ja na Gears of War, potem Titanfall 2. Było cholernie ciężkoHZD kupiłem w zestawie z PROsiakiem i "uczyłem" się obsługi pada
Tzn. najpierw ograłem Uncharted 4.
Potem już szło łatwo, chociaż przy takim HZD dalej się gimnastykowałem, żeby celować w czule punkty.
Wiem,było o Tobie głośno podczas mistrzostw świata
Chyba w osiedlowych barażach ; ) Nie zmienia to faktu, że znajomy (św. pamięci swoją drogą, jeszcze z grup dyskusyjnych "konsole") brał udział w rozgrywkach w HALO i to on wówczas wszystkim udowadniał, że padem można ograć myszki i klawiatury.
W COD jakoś łatwo to przychodzi, ale są gry które mają tak skopaną obsługę pada, że się nie dziwię tym lamentom.
Ostatnia edycja: