Witam wszystkich,
Ponieważ od niedawna stałem się posiadaczem subwoofera z tematu, a że jak dla większości świeżych posiadaczy subwooferów REL zaskoczeniem dla mnie było sugerowane przez producenta podłączenie Suba, to postanowiłem prześledzić wątek i troszkę poeksperymentować. Po przetestowaniu wielu konfiguracji doszedłem do wniosku, że faktycznie producent wie co pisze i w moim przypadku jego zalecenia podłączenia sprzętu przewodem Neutrik Speakon + RCA spisują się najlepiej.
Optymalne ustawienie u mnie :
Fronty na Full + Sub rozszerzający pasmo podłączony wysokopoziomowym Neutik Speakon (Crossover w REL dla wysokopoziomowego ustawiony nisko około 45Hz, głośność dla tego ustawienia na godz. 13)
Efektowe oraz centralny : odcięcie przy 80Hz (kalibracja odcina je przy 70Hz ale każdy z tych głośników jest blisko ściany i dźwięk jest sztucznie podbity - producent podaje pasma dla tych głośników 75 Hz surround i 70 Hz centralny więc odcięcie nieco wyżej - tak jest lepiej na słuch)
Subwoofer : oprócz rozszerzenia pasma oczywiście jest podłączony RCA i gra swój kanał.
Duble bass w ampli : off
Przed podłączeniem subwoofera wysokopoziomowym w pierwszej kolejności wykonałem kalibrację amplitunerem z ustawieniem głośności również w okolicach godz. 13 wówczas amplituner skalibrował Suba na 0.
Przy powyższych ustawieniach subwoofer delikatnie sobie pyka w muzyce - dogrywa tam gdzie kolumny już nie zejdą i nadaje troszkę dynamiki ponieważ bas z Avanto jest troszkę zamulony.
W filmach natomiast jak trzeba dać ognia, to potrafi łupnąć w szczególności polecam na testy odpalić film "Dark Knight" już sam początek filmu zawiera wiele niskich zejść.
Z subwoofera ogólnie jestem zadowolony:
Konstrukcja zamknięta w moim przypadku sprawdza się doskonale, na małą ilość basu nie narzekam jest go w sam raz choć nie czuję wielkiej fali dźwięku na klatce tak jak to niegdyś odczułem w starym VW Golf kolegi
aż mi się nie dobrze robiło
- nie tego oczekiwałem, zapewne niektórzy pamiętają jak chciałem uciszać HKTS 160 SUB - tu tego nie muszę robić i jak dla mnie jest naprawdę dobrze na 23m2.
Jeżeli chodzi o wygląd i gabaryty, to lepiej być nie mogło - po prostu zniknął w rogu pokoju za kolumną i nikomu nie wadzi, a jak już się rzuci w oczy, to jest b. estetyczny. Sprzedawca w salonie pokazał mi w pierwszej kolejności Klipsch R110-SW bez porównania chyba by mnie kobieta z takim na balkon wyprosiła.
Co do poboru prądu w trybie czuwania, to całe szczęści w nowszym modelu Ti jest już tryb stand-by więc zostałem zwolniony ze służby włączania / wyłączania - sub z trybu uśpienia przechodzi bardzo szybko w stan gotowości nawet przy niskim poziomie głośności na ampli, być może właśnie dzięki połączeniu wysokopoziomowemu.
Troszkę moich uwag dot. sposobów kalibracji :
Nie do końca mogę się zgodzić, że wszystkie głośniki należy poodcinać poniżej 80Hz. Owszem jest to pewnego rodzaju reguła, która znakomicie sprawdza się przy mniejszych zestawach głośnikowych ale... moim zdaniem ścieżka filmowa zawiera pięć lub więcej kanałów przeznaczonych (w całości) dla głośników oraz jeden kanał przeznaczony dla subwoofera w celu zwiększenia efektywności przekazywanego materiału. Ponieważ realizator dźwięku podczas tworzenia materiału nie poobcinał pasma przeznaczonych dla głośników, to jeżeli tylko dysponujemy kolumną, która jest w stanie przekazać słuchaczowi całe pasmo powinniśmy z tego skorzystać i w miarę możliwości odcięcie głośników zrobić dopiero w miejscu, gdzie efektywność kolumny zacznie spadać.
Powyższa reguła została przyjęta kawał czasu temu, gdy zestawy 5.1 były nowością, a większość zestawów kina domowego dysponowało dość małymi kolumnami nie mogącymi oddać niższych częstotliwości. Zgodzę że jeżeli mamy zestaw w którego skład wchodzą "satelitki", to powinniśmy wykorzystać niedoskonałość ucha ludzkiego w lokalizacji dźwięków o niższej częstotliwości i zgodnie z przyjętą zasadą przekazać niższe pasmo do Subwoofera, tak aby cały zestaw mógł przekazać z maksymalną wiernością zamysł twórcy filmu.
Myślę, że nie należy się jednoznacznie kierować jakimikolwiek regułami lecz własnym odczuciem.