Czołem!
Pisałem w wątku dotyczącym P42, lecz nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi, a jestem plazmowym neofitą i nie wiem jak interpretować przypadłość mojego nowego telewizora.
P50G30 to mój pierwszy TV PDP/LED, dotychczas używałem CRT; filmy z kolei oglądałem na ścianie przy wykorzystaniu projektora DLP Dell M409WX.
Niestety, słychać "bzyczenie" plazmy oraz widoczny jest niewielki "efekt tęczy" (żółta poświata, szczególnie na białych napisach). Jestem w stanie to zaakceptować, jakkolwiek najbardziej niepokoi mnie, że... ekran "miga" jak w 50 Hz telewizorze kineskopowym (wpatruję się w jeden róg ekranu - kątem oka dostrzegam miganie drugiego).
W kilku postach poruszano temat źródła (50/60 Hz) choć bez bliższych szczegółów. U mnie źródłem jest dekoder Cyfry+ (50 Hz bez możliwości zmiany na 60 Hz). Telewizor nieużywany wcześniej, podłączony z prawidłowym uziemieniem. Opcje ekranu (IFC, ostrość, nasycenie barw, etc.) nie mają wpływu na to zjawisko.
Ważne: owo "mruganie" jest widoczne nawet jeśli wyświetlany jest ekran opcji TV (bez podłączenia żadnego zewnętrznego źródła sygnału) lub film MKV / MP4 via USB. Wydaje mi się, że nieznacznie zmniejsza się wraz z odległością od telewizora (przy "standardowych" 3 metrach jest mocno widoczne, przy 5 metrach - jakby mniej).
Czym może to być spowodowane? U kolegi posiadającego kiepski i stary telewizor LCD obraz nawet oglądany z bliska jest stabilny, mimo zauważalnie gorszej jakości... Czy oznacza to, że "plazmy tak mają"?
Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź.
Pisałem w wątku dotyczącym P42, lecz nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi, a jestem plazmowym neofitą i nie wiem jak interpretować przypadłość mojego nowego telewizora.
P50G30 to mój pierwszy TV PDP/LED, dotychczas używałem CRT; filmy z kolei oglądałem na ścianie przy wykorzystaniu projektora DLP Dell M409WX.
Niestety, słychać "bzyczenie" plazmy oraz widoczny jest niewielki "efekt tęczy" (żółta poświata, szczególnie na białych napisach). Jestem w stanie to zaakceptować, jakkolwiek najbardziej niepokoi mnie, że... ekran "miga" jak w 50 Hz telewizorze kineskopowym (wpatruję się w jeden róg ekranu - kątem oka dostrzegam miganie drugiego).
W kilku postach poruszano temat źródła (50/60 Hz) choć bez bliższych szczegółów. U mnie źródłem jest dekoder Cyfry+ (50 Hz bez możliwości zmiany na 60 Hz). Telewizor nieużywany wcześniej, podłączony z prawidłowym uziemieniem. Opcje ekranu (IFC, ostrość, nasycenie barw, etc.) nie mają wpływu na to zjawisko.
Ważne: owo "mruganie" jest widoczne nawet jeśli wyświetlany jest ekran opcji TV (bez podłączenia żadnego zewnętrznego źródła sygnału) lub film MKV / MP4 via USB. Wydaje mi się, że nieznacznie zmniejsza się wraz z odległością od telewizora (przy "standardowych" 3 metrach jest mocno widoczne, przy 5 metrach - jakby mniej).
Czym może to być spowodowane? U kolegi posiadającego kiepski i stary telewizor LCD obraz nawet oglądany z bliska jest stabilny, mimo zauważalnie gorszej jakości... Czy oznacza to, że "plazmy tak mają"?
Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź.
Ostatnia edycja: