Każdy z projektorów do kina domowego dobrze się ogląda tylko w zaiemnionym pomieszczeniu. W dzień, chocby projektor miał 2000 lumenów efekt będzie żałosny. Nie tędy droga! Zamiast zawracać sobie głowę tysiącami ansi lumenów, pomyśl o dogodnej instalacji pod konkretny model, ekranie oraz przede wszystkim o zaciemnieniu pomieszczenia roletami.
W innym wypadku kup telewizor.
Zgadzam się doświadczonym kolegą Melomanem69, iż jasność nie powinna być rozpatrywana li tylko w kontekście ogladania w jasnym pomieszczeniu, a raczej zdolności do rzucania jasnych dynamicznych scen z zachowaniem wysokiego kontrastu.
Uwierz mi, że jak kupisz projektor do kina to bedziesz zadowolony z filmu ogladanego w pokoju ciemnym jak jaskinia w ciemnym trybie kinowym, ktory daje na ekran raptem z 400 lumenow.
Jeżeli nie podejdziesz tak do zagadnienia, to bedziesz zawiedziony z kazdego amatorskiego projektora do kina domowego.
Niedawno ktoś na tym forum założył wątek z pytaniem: ile tysięcy lumenów muszę miec żeby obejrzeć w dzień film bez zaciemnienia. NIEWYKONALNE (projektor to nie telewizor; zastanów się dlaczego w kinie gaszą światła lub nie wyświetlają "pod chmurką"). Na razie nie mam jeszcze rolet zaciemniajacych i przed pełnym zachodem słońca nawet przez myśl mi nie przejdzie aby włączyć projektor!
Sanyo z5 i epson tw-700 to wspaniałe projektory i owoc wielu lat doświadczeń i pracy inżynierów (inne LCD tej klasy to Benq w500 i epson tw-680).