A piszesz PIGWAY, że LG ma dobry serwis?
Co prawda korzystałem tylko raz, ale wszystko przebiegło bezproblemowo.
Powyżej 42" przyjeżdża do Ciebie serwisant, weryfikuje daną usterkę, a następnie zabiera sprzęt. Całość trwa dosłownie kilka dni. W moim przypadku miała to być wymiana na nowy, jednak sklep nie posiadał już tego modelu TV, więc otrzymałem zwrot pieniędzy.
Panasonic zaś wysyła zwykłego kuriera i po tygodniu telefon od oburzonego serwisanta, że usterki nie wykryto. Następnie ich przewoźnik się pomylił i dostarczył mi inny TV, a mój, jak się później okazało, wpieprzony w styropian i bez zabezpieczeń, trafił do kogoś innego.
W LG masz chociażby taką przewagę, że nawet względnie niezauważalną wadę możesz na spokojnie przedstawić serwisantowi, w odpowiednich dla Ciebie warunkach oświetlenia oraz specjalnie dobranych na tę okoliczność ustawieniach obrazu. Wówczas nie ma mowy o sytuacji, gdzie lekki banding będzie dla kogoś niedostrzegalny.
Natomiast jeśli chodzi o Clouding, tylko i wyłącznie kwestią szczęścia będzie jego całkowity brak, niezależnie od producenta TV:
ZACHMURZONE LEDY | TV TEST