Dodatkowo testami też można manipulować np. Samsung daje model 55MU7002 do testów, wszędzie dobre opinie matryca 120hz i dobra płynność, info idzie w eter. Ludzie kupują MU7002 w różnych wielkościach potem okazuje się, że modele 49" mają matrycę 60hz.
2. Przykład też Samsung: robisz test modelu 55MU6122 IPS/60hz dobre kolory i kąty, a potem okazuje się, że tańszy i mniejszy model 50" ma panel Innolux z 3-4x lepszym kontrastem.
3. TCL 75" podobno ma upłyniączy/suwaki równie dobrze producent może napisać model C70 ma upłyniacz i matrycę 120hz. Niby prawda, a jednak...
Pytanie teraz, do kogo mieć pretensje? Testerów? Producenta? A może sprzedawcy?
Po za tym, skąd pewność, że TV wysłany do testów nie jest specjalnie podrasowany? Nie dziwiłbym się, że producenci dawali by specjalne sample do testów. Potem wychodzą kwiatki jak użytkownicy zaczną kupować i zgłaszać problemy.
2. Przykład też Samsung: robisz test modelu 55MU6122 IPS/60hz dobre kolory i kąty, a potem okazuje się, że tańszy i mniejszy model 50" ma panel Innolux z 3-4x lepszym kontrastem.
3. TCL 75" podobno ma upłyniączy/suwaki równie dobrze producent może napisać model C70 ma upłyniacz i matrycę 120hz. Niby prawda, a jednak...
Pytanie teraz, do kogo mieć pretensje? Testerów? Producenta? A może sprzedawcy?
Po za tym, skąd pewność, że TV wysłany do testów nie jest specjalnie podrasowany? Nie dziwiłbym się, że producenci dawali by specjalne sample do testów. Potem wychodzą kwiatki jak użytkownicy zaczną kupować i zgłaszać problemy.
Ostatnia edycja: