Gikek, Drogi Przyjacielu w niedoli, wybacz czegoś tu nie rozumiem. prawie 3 miesiące bez telewizora? To nawet nie jest "piękną tragedią".
Co do sklepu nie łudziłbym się, że coś wskórasz. Sprzedali i swoje zrobili. Teraz to nie ich problem. Jak znam życie i sprzedawców tak właśnie Ci odpowiedzieli.
Pozwól, że "sprzedam" Tobie (i przy okazji innym Koleżankom i Kolegom w niedoli gwarancyjnej) dwa najskuteczniejsze metody na tych co, tak jak Ciebie i nas wszystkich, olewają klienta:
1. Skarga do Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji na niekorzystne dla klienta warunki gwarancji. W tym przypadku na sformułowanie "w najkrótszym możliwym terminie". Są już takie decyzje UOKiK wobec innych firm. W chwili, kiedy UOKiK rozpocznie postępowanie administracyjne, to żarty się od razu dla Toshiby Polska skończą. Nałożona kara może być wielomilionowa. Trochę to trwa, ale centrala firmy od razu robi czystkę całych krajowych zarządów.
2. Sposób drugi, szybki i wg mnie najskuteczniejszy. Jeśli znasz angielski to opisujesz wszystko co Ciebie spotkało i wysyłasz poleconym za potwierdzeniem odbioru do... Zarządu Toshiby w Japonii (oczywiście kopię wysyłasz do Zarządu "Toshiba Polska"). Gwarantuję Ci, że tydzień nie minie, a w zębach przyniosą Ci nowy LCD.
Drugi sposób sprawdziłem wielokrotnie już w życiu z takimi firmami jak: ABU (sprzęt wędkarski), Canon, Nikon (sprzęt foto) czy też Volkswagen, jak lokalny serwis zaczął robić jaja. To zawsze działa. Lęk prezesików polskich oddziałów firm przed utratą intratnych posadek jest większy, aniżeli próba walki z Tobą.
I na koniec jeszcze jedna rada: chociaż będziesz się wewnętrznie z wściekłości gotował, to w kontaktach z nimi bądź ozięble grzeczny i nic nie komentuj. Najlepiej olewanie takiego serwisu skonkludować tak: "OK, rozumiem. Macie mnie jako klienta w głębokim poważaniu i nie chcecie mi pomóc. Wobec tego dziękuję i... poszukam pomocy u waszych bosów w Japonii". Odłożyć słuchawkę i zrobić co naoisałem w pkt 2.
Pozdrawiam
PS
Czuję intuicyjnie, że to mnie też znowu czeka, ale może, jak zrobisz to przede mną, to ktoś z centrali zrobi małe trzęsienie ziemi w polskim serwisie.