Dzisiaj byłem w MM. Wybrałem się tam specjalnie aby ustosunkować się już ostatecznie co do marki. Sharp i Sony odpadają (moja konkurencja dla Toshiby). Na placu boju pozostały 2 marki łącznie z Toskiem. Czyli Toshiba oraz Samsung. W MM w Kielcach z interesujących mnie modeli mieli
Samsunga LE40F86B (w MM 8999zł


; Allegro 6649zł - sprawdzony sprzedawca) oraz
Toshibe 42Z3030D (w MM 7299zł

; Allegro 6149zł - sprawdzony sprzedawca). Niestety nie mieli większych modeli. Tak na marginesie to za Cene samsunga z Media można kupić na Allegro TV o 6" większy.
Miałem spory problem z porównaniem tych 2 lcd'kow. Po pierwsze nie stały obok siebie, chociaz na oba na szczescie dalo sie patrzeć jednocześnie. Toshiba miała swoją miniprezentacje LCD + HDDVD - trochę śmiesznie to dla mnie wyglądało wiedząc zwłaszcza o ostatnich rezultatach wojny formatów

. Drugim problemem z resztą związanym z tą prezentacją był fakt, że do telewizorów były doprowadzone 2 różne sygnały. Do Toshiby był to 1080
i - leciał film Underworld. Samsung miał puszczone super zoptymalizowane demo (Batman Begins, kreskówki oraz jakieś reklamy) w jakości 1080
p.
Co zauważyłem:
Toshiba 42Z3030D: (wiem, że to wątek o ZF, ale jest to model bardzo zbliżony)
Czerń super chociaż przez ostre naświetlenie sklepu odbijała się troche matowo szarym odcieniem.
Co do kątów, ja jakiejś dużej różnicy, która miałaby znaczący wpływ na oglądanie TV nie zauważyłem. Trzeba by naprawdę siedzieć bardzo z boku żeby uznać to za jakiś minus.
100Hz sprawuje się świetnie. Bez tego obraz nie jest płynny.
Pobawiłem się trochę ustawieniami. Wszystkiego się można łatwo domyśleć i w miare szybko chodzi. Jedyne co zmieniałem to kontrast, jasność, kolor, wył/wł 100HZ, podświetlenie panela. Szczerze mówiąc zmiany za bardzo nie wpływały na obraz, ale dodam, że nie wchodziłem w zaawansowane ustawienia (każdy kolor osobno itd).
Brakuje mi funkcji PIP/PAP, niby bajer, ale bardzo fajny i czasem przydatny.
Dźwięk dobry - niezłe podbicie basów jak na takie głośniki.
Co do samej jakości obrazu. I tu mam właśnie problem przez to 1080i. Obraz był lekko ziarnisty. Oczywiście super no ale pozostaje to ale.
Samsung 40F86BD:
Tym razem napisze w skócie. Ma wszystkie zalety Toshiby, minusów jakotakich nie znalazłem. Fajna opcja to puszczenie 100HZ w trybie demo (obraz podzielony jest na połowe, po jednej stronie mamy 100HZ a po drugiej wyłączoną ów funkcje). TV posiada PiP (możliwość zmiany pozycji oraz rozmiaru okna). To na co zwróciłem uwagę w sensie czystko designerskim to dodykowy panel z przyciskami na tv. Pierwsze dotknięcie powoduje aktywowanie się w dosyć efektowny sposób przycisków.
Co do jakości obrazu. Obraz żyleta!!! Czerń super (raczej lepsza od Toshiby). Kontrast rewelacja, tak samo jak ostrość i kolory.
Tylko właśnie znowu źródło sygnału czyli 1080p. Nie mam pojęcia jak spisałyby się oba tv w tych samych warunkach. Różnica cenowa to tylko ~500 zł na allegro przy czym Tosiek jest o 2 cale większy. Cena za 46" w przypadku Samsunga 46f86bd oraz Tośka 46zf355dg jest taka sama i wynosi 8800zł, a Toshiba 47Z3030D kosztuje 7600zł.
I tu mam dylemat ale prawdopodobnie (jeżeli cena ZF zrówna się z Z) wybrałbym Toshibe ze względu na cenę przy jakości porównywalnej z samsungiem. Jeżeli cena nie ulegnie zmianie możliwe, że wybiore Samsunga.
I tak wszystko to zweryfikuje dokładnie podczas samego kupna. Poproszę o identyczne źródło sygnału i więcej pobawie się ustawieniami.
Pozdrawiam!
P.S.
Jeżeli ktoś ma jakieś informacje/wrażenia dotyczące obu modeli byłbym wdzięczny za wypowiedź

.