Tonsil Maestro II 180 czy warto?

moscow

New member
Kilka słów uzupełnienia o Subie Aktiv 200

Po paru miesiącach użytkowania podtrzymuje swoje zdanie o serii Maestro II. Zapewne audiofile dostrzegą jakieś mankamenty, ale ja nim nie jestem i uważam, że zestaw sprawuje się lepiej niż dobrze przy cenie za który można go dostać (pokój ma jakieś 20m^2, ale jest dość wysoki - w najwyższym miejscu ponad 4 metry)
Juz jednak subwoofer Aktiv 200 wymaga pewnego uzupelnienia. Niestety zbyt korzystne dla tego urządzenia ono nie jest.
Największy problem jaki napotkałem to wydobywające się buczenie. okazało się, że pochodzi ono z układu zasilającego (nie miało znaczenia, czy głośnik był podłączony do wzmacniacza, czy nie, czy był dodatkowo uziemiony, czy nie). Wystarczyło włączyć zasilanie i po prostu buczał sobie, nawet jak był w standby.
Stwierdziłem, że tak chyba nie może być, więc odesłałem go do sprzedawcy. Ten przysłał mi inny egzemplarz... w którym było dokładnie to samo. Dodatkowo otrzymałem pismo, że "jak się przystawi ucho do urządzenia, to da się usłyszeć buczenie" i że taki urok tego sprzętu i tak ma być... no cóż... jak wspominałem audiofilem nie jestem, ale niestety buczenie to słyszałem w nocy z sąsiedniego pokoju. Musiałem go wyłączać bo nie dawał spać.
Po takiej odpowiedzi troche szlag mnie trafił, ale że jestem elektronikiem, to postanowiłem wziąść sprawy w swoje ręce i rozkręciłem gada. Okazało się, że rzeczywiście problem generował transformator. Przykręcony jest, jak prawie cała elektronika, do tylnej metalowej ścianki. Co prawda są tam gumowe podkładki, ale mimo wszystko przenosi to drgania, także przez przykęconą od góry śrubę. Cała metalowa płyta tylnia działa trochę jak dodatkowy głośnik, wzmacnia drgania, które niosą się po pudle i dalej na zewnątrz. Na razie dołożyłem prowizoryczne podkładki w paru miejscach i jest zdecydowanie lepiej. Tzn. dalej słychać dzwięk, ale faktycznie jak zbliżę ucho na mniej niż 20-30 cm. Z większej odległości praktycznie jest cicho. Ciągle się zastanawiam nad docelowym rozwiązaniem, ale chodzi bardziej o konstrukcję mechaniczną "wyciszenia". Zastanawiam się też nad wymianą całego transformatora - może znajdzie się coś bezgłośnego.
Tak jak na to patrzę to niestety spora skucha konstrukcyjna. Poza tym, można było w teorii dać osobny "cichy" zasilacz małej mocy wyłącznie dla trybu standby (koszty w produkcji nie powinny się znacząco zwiększyć) - wtedy cała reszta włącznie ze sporym transformatorem nie musiałaby być cały czas pod napięciem.
Kolejna rzecz. Niestety wygląda na to, że egzemplarze dość znacząco różnią się od siebie. Pierwszy jaki dostałem sprawiał wrażenie jakby grał "zupełnie niezależnie" od reszty głośników. Wszelkie kombinacje z fazą i innymi ustawieniami niewiele pomagały.
Na szczęście drugi egzemplarz pod tym względem zachowywał się dużo lepiej. W zestawie z resztą współgra nieźle i dodaje coś od siebie. Słychać to zwłaszcza przy filmach DVD/BR i DVD-Audio - same 180-tki tak nie pociągną. Wniosek niestety jest taki, że w razie zakupu trzeba odsłuchać konkretny egzemplarz. Kolejny może sporo się różnić. Możliwe również, że większy i inne sub dałyby więcej, ale znów jeśli chodzi o moje potrzeby, nawet ustawiony na dopiero drugą podziałkę od początku - w zupełności wystarczy.
Eksperymentu skończyłem ustawiając na amplitunerze częstotliwości graniczne dla tylnych głośników (60-tki) na 60Hz (niższe puszczane są na sub). Przednie 180-tki grają "po całym paśmie".

No cóż - chyba tyle... chciałbym móc polecić ten głośnik niskotonowy, ale niestety nie mogę tego zrobić. Rozkręcanie i samodzielne majstrowanie w dopiero co kupionym głośniku to chyba dla większości konsumentów może być trochę za dużo.
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Pyknij fotki tego zasilacza, zobaczymy co da się zrobić.
Pewnym rozwiązaniem może być zakup listwy master/slave. Listwa wyłącza zasilanie na gniazdach slave, gdy nie ma poboru z mastera. Ampli do mastera, a sub do slava i masz cisze w nocy :)
 

moscow

New member
Te podkładki właściwie na tą chwilę załatwiły sprawę (o ile wcześniej poziom trafo z suba zrównywał się z głośnikami przy ustawieniu głośności na ampli na -75 dB, to teraz go praktycznie nie słyszę). Ale kombinuje trochę w inna stronę. Dziś trochę poszukałem w necie i znalazłem stronę producenta.
Katalog C

Transformator jest z serii TST (dokładnie TST 100 / 2x21 / PT / 150VA / 8p) - czyli wpakowali tam najprostszy.
Producent ewidentnie rekomenduje dla zastosowań audio serie TSTA, które są ekranowane itd. Niestety strona dla tej serii u producenta nie jest aktywna - będę do nich pewnie pisał z pytaniami.

Rozejrze się jeszcze za możliwościami, ale dzięki za cynk :)

Pozdrowienia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry