To ze nie ekscytuje sie fanatycznie 4K nie oznacza ze mi sie nie podoba, czy niechcialbym miec.
Na pewno nie ekcytuje sie "4x wiecej".
4K przy odleglosci ktora preferuje, nie jest czyms co zwala mnie z nog.
Nie towarzysza mi takie same emocje jak lata temu przy SD do HD.
Jestem fanem nowych technologi i ciesze sie z rozwoju, ale z rozsadkiem (takze dla budzetu domowego)
Gdyby bylo inaczej juz bym wystawial tv na allegro i siegal do skarpety po LG 4K 85", bo wlasnie ten mi sie podoba najbardziej i ma najnisza cene.
Widzialem juz 6 roznych tv 4K i kazdego chetnie bym przytulil, ale mam swiadomosc ze z 4m nie bedzie to zadna rewolucja. Co innego projektor Sony 4K ktory widzielismy na targach AudioShow, ogromna przekatna i to bylo to. Tam 4K na materialach demo pokazalo pazury. To nie byla zadna rewolucja, tylko cos co powinno byc juz standartem. Natomiast takim zadawalajacym dla mnie standartem w przypadku TV jest dla mnie FHD.
Material na CNET wyjasnia o czym mowa, a tabelka potwierdza:
Why Ultra HD 4K TVs are still stupid | TV and Home Theater - CNET Reviews
Kiedys juz to napisalem i powtorze, osobiscie wolalbym 90" tv FHD w salonie, jak 70" UHD (biorac pod uwage moja odleglosc). Co nie zmienia faktu, ze najlepiej miec naturalnie 90" UHD.
Od przybytku glowa nie boli.
Za jakis rok jak spadna ceny, napisze do Kiki i przytule mniejszy TV 4K, ocenie na spokojnie w domowych warunkach.
Teraz spie spokojnie.