To po co np. przedłużone gwarancje do 5 lat? Bo ludzie nie godzą się z tym by elektronika padała po 2 latach.
Moim zdaniem podstawowa gwarancja na elektronikę powinna wynosić 5 lat.
Zapytaj innych czy kupują sprzęt zakładając, że padnie po 2 latach?
Nie rozumiem, jak po co dodatkowa gwarancja i kogo mam pytać? Mało mnie obchodzi co Kowalski zakłada przy zakupie i na co liczy.
Dodatkowo gwarancja (płatna), to z założenia spokój przez 5-cio letni okres, ale też wyższa cena wyjściowa.
Każdy musi sam sobie odpowiedzieć czego oczekuje, ja uważam, że do niektórych sprzętów warto, do innych nie.
Czas był tylko przykładowy, chodziło o naprawy które trzeba byłoby przeprowadzić po wygaśnięciu gwarancji.
Jeżeli naprawa elektroniki nie przekracza 50% wartości to moim zdaniem jest uzasadniona ekonomicznie.
Zależy od wielu czynników, ja uważam, że nie warto i nie jest uzasadniona finansowo.
Jeżeli tv kosztował np. 20k, padnie po 3-4 latach, a naprawa wyniesie 10k (te 50%), to jaki sens naprawiać?
Taki sam tv używany, sprawny na bank nie będzie kosztował więcej jak 7-10k.
Pomijając fakt, że za 3-4 lata, kupimy nowy tv (z gwarancją) w cenie naprawy o podobnych parametrach (rynek się rozwija).
Nawet gdyby ktoś się zdecydował na naprawe (o ile będzie możliwa), pomijając już, że taki tv wyszedłby już 30k, to naprawa zazwyczaj dotyczy jednego z komponentów elektroniki.
Co, jak po kilku miesiącach padnie inna część? Robi się studnia bez dna. Bezsens finansowy.
Dlatego uważam, że jak kogoś nie stać, to nie ma sensu pakować się drogie tv - z błędnym założeniem, że taki (drogi) tv będzie chodził 5-10 lat.
Owszem może, podobnie jak najtanszy model, ale co jak padnie zaraz po gwarancji?
Więc albo przedłużamy gwarancje (jeżeli chcemy mieć względny spokój więcej jak 2 lata), albo kupujemy tv (w cenie) po którym nie będziemy płakać jak padnie po 2 latach.
Dlatego ja osobiście nie kupiłbym takiej Bravi 9 za ok. 20k bez przedłużonej gwarancji, a znowu jak dopłacimy do przedłużonej gwarancji, cena robi się nieproporcjonalna i dla mnie mało zasadna jak za model 85". Wszystko rozbija się o kase i zasobność portfela.