A ty dalej swoje.
Jesteś zadowolony ze swojej plazmy to dobrze. Ciesz się z niej. Szkoda tylko, że należysz do zdecydowanej mniejszości. Nie zastanawia Cię to? Byłem godzinę temu przy okazji zakupów w salonie RTV i specjalnie dla Ciebie oglądałem plazmę Panasa (choć nie pamiętam jaki model, jakaś średnia półka). Oglądałem tę plazmę bo to była jedna z dwóch wystawionych, druga to było jakieś kompletne dno. Reszta telewizorów w ilości ok. 30- tu to były LCD (nieduży salon). Sprzedawca powiedział, że nie zamawia plazm bo się w ogóle nie sprzedają, że ich dobre czasy już minęły i na pierwszy rzut oka widać przewagę LCD. I wiesz co było ciekawe? Wszystkie TV były włączone i wszystkie były podłączone do sklepowej kablówki SD.
A obraz na plazmie Panasa był rzeczywiście zbliżony do tego wyświetlanego przez CRT. Był tak samo niewyraźny maskując niedoskonałości sygnału SD. To tylko iluzja, mylne wrażenie po którym tylko Ci się wydaje, że plazma jest lepsza do sygnału SD od LCD. Iluzja ta zostaje zdemaskowana na sygnale HD gdzie plazma ze względu na swoją miękkość (rozmazanie) obrazu zupełnie nie ma co się równać z LCD. O ile z tej miękkości jest jeszcze jakiś pożytek przy SD to przy HD już zupełnie nie.
Tyle są warte Twoje argumenty. Poza tym Panas zamiast koloru czarnego wyświetlał ciemno- szary, biały kolor był jakiś brudny - żółtawy. Jak przysiadłem to okazało się, że w jego szybie odbijały się wszystkie lampy na suficie. Jedyne co mi się podobało to płynność ruchu - tak samo dobra jak na moim LCD 46Z5500.
I jeszcze się odniosę do przytoczonego teraz przez Ciebie artykułu. Jęsli go czytałeś to zapewne zauważyłeś, że jakiś zupełny kretyn go napisał, który uważa, że LCD jest gorsze od plazmy bo producenci ekranów LCD zawyżają kąty i kontrast w specyfikacji technicznej, walczy z papierowymi danymi zupełnie zapominając, że obraz należy oceniać tylko i wyłącznie organoleptycznie!!! Takie pseudo argumenty tylko dowodzą braku argumentów.