Telewizor do 2500zł

blady80

New member
Witajcie.

Poszukuję telewizora dla rodziców, między 40 a 42 cale.

Ważne aby nie potrzebował małej elektrowni.

Na 3D nie zależy mi jakoś bardzo, mam parę propozycji które Wam przedstawię.

Pierwsza propozycja ze sklepu MediaMarkt

1. Panasonic TX-L42E5E

W MegaAvans polecali mi

2. Sony KDL-40EX650

w Euro RTV AGD

3. Samsung UA40ES6100
4. Samsung UA40ES6570


Jeśli tv 3D to z tego co się orientuję to najlepiej brać 400Hz.


Wiem, że TV 3 i 4 są droższe (ok 3200 - 3400zł za 6570).

Jestem wstanie namówić rodziców na te cenę jeśli powiecie mi że mega się opłaca.
 

tdx

New member
Bez reklam
Za 3200 to już masz ES6800 :) Dla rodziców spokojnie wystarczy ES6100, nie sugeruj się Hz bo to CMR :) i każdy z tych modeli to tak naprawdę prawdziwe 100Hz.
W ES6800 oprócz 2 rdzeni i CMR 400Hz masz jeszcze wbudowany tuner DVB-S
Ale jak pisałem wcześniej spokojnie można zostać przy 6100.
 

blady80

New member
1. Pomieszczenie to 50m2 ale razem z kuchnią.
2. Od ekranu siedzisko jest ok 3m.
3. 3 osoby.
4. Na wprost ekranu.
5. Na te chwile będzie stać - ale rodzice budują dom więc w nowym miejscu będzie wisieć.
6. Słońce świecić będzie z za telewizora.
7. Rodzice mieli stary kineskopowy 100Hz Panasonic 32cale.
8. Na pewno USB (filmy avi itp), Wifi, tuner cyfrowy (kablówka, tv naziemna).
9.Na te chwile będzie tv naziemna (cyfrowa), ale za ok rok będzie kablówka.
10. Kino domowe Denon.
11. TV będzie pracować ok 6 - 8 godzin dziennie.
12. W sumie to mi chyba obojętne.
13. Moja mama - seriale
14. Raczej nie, ewentualnie jakieś VOD
15. Raczej nie.
16. Najbardziej pasuje mi Samsung bo mamy już 2 tv tej marki - ale nie jestem uparty, mogę sprawdzić inną markę.
17. Myślę o 40-42 cale.
18. Tanie wykonanie.
19. I wieczorami i w dzień.
20. Oficjalnie do 2400-2500zł, ale jak będzie coś mega wartego uwagi to nawet uda mi się ich - rodziców namówić na 3200zł.

TV nie ma być na 10 lat, bo oni planują do go sypialni później wsadzić i kupić coś lepszego.
21. Może mieć 3D ale nie musi - a jakie to powiem szczerze że nie wiem.
 
Do góry