Mam spory problem w podjęciu decyzji LCD czy Plazma. Już przez pewien czas przyglądam się wypowiedziom na tym forum, również cenom i opiniom z portali typu ceneo.pl.
Sprawa ma się tak: potrzebuję raczej dużego TV 40-42 cale. Głównie do Syfry+(stary terminal) i kina (HK+Jamo). Generalnie jest tak że obraz z LCD średnio mi się podoba- nie licząc programów z HD. Widziałem w akcji 40R72B, Aquosa, SA1E, Loewe i żaden nie powalił mnie jakością- programy nie-HD.
Na forum sporo dobrego czytałem o Panasie PV60 i miałem go okazje porównać z plazmami LG i JVC stojącymi obok- obraz z C+. Obraz z PV60- cudo! Jednak sprzedawca (dystrybutor Panasonica w moim mieście) krzywił się już na samo słowo ‘Plazma’
Mówił dokładnie co innego niż wszystkie artykuły obalające mity o tej technologii: „Wypala się, migocze, żre prąd, bez przyszłości, mała rozdzielczość w stosunku do HD”
Myśle że z tego wszystkiego najbardziej dobija mnie stwierdzenie „wypala się” i „migocze” Nie wiem co myśleć bo inny sprzedawca mówił co innego bo to przecież ekran 9-generacji, i opinie użytkowników, a z drugiej opinie innych użytkowników: „siostra usnęła przed TV a na ekranie o zgrozo był obraz kontrolny przez parę godzin”, czy „plazma jak kobieta- trzeba ją rozgrzać” . Te zdania mnie trochę martwią bo przecież TV będzie używany przez lata i osoby z różna świadomością problemu i różne rzeczy stać się mogą.
Nie wiem czy jeszcze nie trafiłem na dobre LCD w rozsądnej cenie czy sygnał w sklepach jest tak słaby. Ostatnio widzę jak lecą ceny wysokich modeli Samsunga serii „M”
(np.. M71B), który jak piszą ma 8ms ale i zarazem 100HzJ …i tak się zastanawiam jak to gra i czy wyeliminowano smużenie i inne typowe wady LCD. Problem jest również taki że ludzie opisujący Plazmy robią to na po kilku tygodniach, (a nie latach) i efektu o którym piszę nie można jeszcze zaobserwować. Oczywiście jak każdy sprzęt RTV telewizor będzie się starzał technologicznie, ale nie chciał bym żeby rzecz za którą wydałem kilka tysięcy traciła swoje pierwotne właściwości. Czy Ktoś potrafi mi doradzić co zrobić??
Sprawa ma się tak: potrzebuję raczej dużego TV 40-42 cale. Głównie do Syfry+(stary terminal) i kina (HK+Jamo). Generalnie jest tak że obraz z LCD średnio mi się podoba- nie licząc programów z HD. Widziałem w akcji 40R72B, Aquosa, SA1E, Loewe i żaden nie powalił mnie jakością- programy nie-HD.
Na forum sporo dobrego czytałem o Panasie PV60 i miałem go okazje porównać z plazmami LG i JVC stojącymi obok- obraz z C+. Obraz z PV60- cudo! Jednak sprzedawca (dystrybutor Panasonica w moim mieście) krzywił się już na samo słowo ‘Plazma’
Mówił dokładnie co innego niż wszystkie artykuły obalające mity o tej technologii: „Wypala się, migocze, żre prąd, bez przyszłości, mała rozdzielczość w stosunku do HD”
Myśle że z tego wszystkiego najbardziej dobija mnie stwierdzenie „wypala się” i „migocze” Nie wiem co myśleć bo inny sprzedawca mówił co innego bo to przecież ekran 9-generacji, i opinie użytkowników, a z drugiej opinie innych użytkowników: „siostra usnęła przed TV a na ekranie o zgrozo był obraz kontrolny przez parę godzin”, czy „plazma jak kobieta- trzeba ją rozgrzać” . Te zdania mnie trochę martwią bo przecież TV będzie używany przez lata i osoby z różna świadomością problemu i różne rzeczy stać się mogą.
Nie wiem czy jeszcze nie trafiłem na dobre LCD w rozsądnej cenie czy sygnał w sklepach jest tak słaby. Ostatnio widzę jak lecą ceny wysokich modeli Samsunga serii „M”
(np.. M71B), który jak piszą ma 8ms ale i zarazem 100HzJ …i tak się zastanawiam jak to gra i czy wyeliminowano smużenie i inne typowe wady LCD. Problem jest również taki że ludzie opisujący Plazmy robią to na po kilku tygodniach, (a nie latach) i efektu o którym piszę nie można jeszcze zaobserwować. Oczywiście jak każdy sprzęt RTV telewizor będzie się starzał technologicznie, ale nie chciał bym żeby rzecz za którą wydałem kilka tysięcy traciła swoje pierwotne właściwości. Czy Ktoś potrafi mi doradzić co zrobić??