Spalony wysokotonowy...?

[leevin]

Witam...!
Czy możliwe jest spalenie głośnika wysokotonowego (ten mały) po 30 dniach użytkowania słucham z reguły na jakieś 75 procent nieraz kilka min. pochodziły na maxa. Spalił się tylko w jednej kolumnie (lewy front).
Wydawało mi się że kolumny mają jeszcze zapas mocy w stosunku do AV ale może się myliłem.

Może ktoś spojrzy w sygnaturkę i napiszę czy szybciej powinien spalić się AV czy kolumny (oczywiście nic nie chce palić specjalnie )
Dodam tylko że na sprzęcie nie znam się wcale i to co wiem, wiem z tego forum.

Ten sprzęt kupiłem bo dowiedziałem się że lepiej kupić taki niż jakiś plastik np. panasonic 860 bo w cenie panasonica kupiłem Onkyo.

Pozdrawiam...

 

[mkk1]

no cóż , słuchanie na maxa na ampli kina to nie jest dobry pomysł .... po prostu przy dużym poziomie mocy ampli generuje zniekształcenia , które wykończyły Ci wysokotonowca , przy czym "moc" kolumn ma z tym niewiele wspólnego. po prostu jak z ampli pójdą zniekształcenia to żadna kolumna nie da rady.
I to jest możliwe , jak się sam przekonałeś .
M

 

[timbot]

dość głośno słuchałeś... natomiast i tak się szybko zajechały... może to wada fabryczna? sam kiedys kupiłem suba m-audio z odklejoną membraną (górne zawieszenie).....

 

[leevin]

no cóż , słuchanie na maxa na ampli kina to nie jest dobry pomysł .... po prostu przy dużym poziomie mocy ampli generuje zniekształcenia , które wykończyły Ci wysokotonowca , przy czym "moc" kolumn ma z tym niewiele wspólnego. po prostu jak z ampli pójdą zniekształcenia to żadna kolumna nie da rady.
I to jest możliwe , jak się sam przekonałeś .
M

Czyli chodzi o to żeby nie kręcić do " przesteru "potem dźwięk jest zniekształcony i niszczy głośniki...?

dość głośno słuchałeś....

Wcześniej miałem wieżę Panasonica SA-PM15 bardzo sobie chwalę ale była "cicha" nawiasem do dzisiaj nie wiem po co z głośnika szły 4 przewody ale to tak na marginesie

natomiast i tak się szybko zajechały...
może to wada fabryczna?

mam nadzieje że nie ...

sam kiedyś kupiłem suba m-audio z odklejoną membraną (górne zawieszenie).....

Jeżeli mogę spytać jakie doświadczenie z sewisem E.I.C

Pozdrawiam....

 

[rami321]

jeżeli to wada fabryczna to by Ci wymienili bez gadania a jeżeli przesterowałeś wzmacniacz i spaliłeś głośnik to dupa

 

[leevin]

Nie wiem czy to moja wina (ale poszedł tylko jeden ) może ten był słabszy...
To nie wie wysyłać im ten głośnik czy do sklepu po nowy wysokotonowy...?

Pozdrawiam...

 

[timbot]

Jeżeli mogę spytać jakie doświadczenie z sewisem E.I.C

Pozdrawiam....

co do suba, to serwis się wyparł, twierdząć, że to pewnie w transporcie, ale Saturn, w którym kupiłem uznał (po moich kłótniach), że nie możliwe, żeby odklejone zawieszenie po dwóch tygodniach (wtedy dopiero doszedłem, dlaczego głośnik pierdział) było z mojej winy i że to nie możliwe, żeby w transporcie sie stało. Czyli Saturn mi wymienił na zasadzie rękojmi za dopłatą na Magnata.
Natomiast, co do EIC, to miałem jeszcze uszkodzony kiedyś ampli onkyo 304, wada była bardzo nietypowa i żadko się zdarzała, natomiast "czasowo" po resecie się nie ujawniała, wiec za każdym z dwóch pobytów w EIC chłopaki restartowali i nic nie mogli znaleźć, ale nie ukrywam, że naprawdę go intensywnie testowali, sam widziałem jak ciągle grał u nich przez tydzień ciurkiem..... Czyli podeszli do sprawy profesjonalnie....
Czyli, co do EIC u mnie jest 1:1, choć kolesie sympatycznie i profesjonali, wiec raczej bardziej na plus

 

[leevin]

Zrobię lekki offtopic...
Naprawa trwała 6 dni z wysyłką.
Pewnie jak bym wysłał w poniedziałek to w piątek miał bym już naprawioną w domu,wysłałem we wtorek i dostałe w poniedziałek.
Pisze o tym bo nie dawno przeczytałem wątek "Gwarancja Toshiba" aż mi się krew w żyłach zagotowała.
Każdy sprzęt ma prawo się zepsuć nie ważne czy kosztował 100zł czy 10.000zł
i wtedy widać jak firma dba o klienta. Czyli duży plus dla E.I.C.

Pozdrawiam...