Cześć, u mnie sytuacja była identyczna jak u kolegi djkynek.
Sprzęt kupiony w neonecie, BT działał, ale Google Home nie wyszukiwał urządzenia. Samodzielna instalacja softu ze strony TCL zepsuła także BT.
Soundbar zgłosiłem na reklamację do neonetu 24.11 i wrócił do mnie 04.01, także błysk ciupagi to to nie był.
Po drodze także identycznie jak u kolegi - maile z neonetu przeczące sobie. Jeden, że urządzenie jest po oględzinach autoryzowanego serwisu i że mam czekać na odesłanie go do mnie. Po tygodniu kolejny, że sprzęt jest już gotowy do wysyłki do serwisu na oględziny (hmm a to nie odbyło się tydzień temu?). Po kolejnym tygodniu, że już właśnie wysłali do serwisu (wow!).
Koniec końców wrócił do mnie w kartonie wyglądającym jakby trenował na nim Gołota, ale na szczęście sprzęt był bez uszkodzeń.
Notatka na dołączonym zgłoszeniu serwisowym - 'rutynowa aktualizacja oprogramowania'.
BT działa, Google Home znajduje urządzenie (ale raczej z niego nie korzystam, więc go nie konfigurowałem w obawie przed samoczynną aktualizacją i ponownym pobraniem jakiegoś złego softu).
Aktualna wersja jaka jest wgrana to EU086 A0118 HV011 D0204 (różni się tylko końcówka od tej, którą sprzęt wyświetlał po wygraniu ze strony TCL. Tamta miała koniec D0105).
Może mi się wydaje, ale mam wrażenie, że teraz subwoofer gra gorzej. Być może nie zwróciłem na to wcześniej uwagi, ale teraz zamiast miłego dla ucha w miarę czystego basu słychać burczenie/pierdzenie (przepraszam za słowo) jak w systemie audio ze starego tuningowanego malucha (nawet gdy poziom basu jest na 0 i muzyka nie gra głośno).
Nie wiem czy soft może mieć na to wpływ, może z tęsknoty za soundbarem w myślach wyidealizowałem jego brzmienie i po włączeniu sprowadził mnie na ziemię...?
Zwróćcie proszę na to uwagę inni posiadacze i dajcie znać czy ten bas już tak ma, czy znów trzeba go reklamować...
Pozdrawiam
