Witam.
Chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami, jednocześnie licząc na jakieś cenne uwagi forumowiczów.
Jakiś czas temu stanąłem przed wyborem soundbara do swojego pokoju (20m2) - TV LG serii LA.
Miałem możliwość przetestowania w swoim pokoju modeli:
1. LG NB4540
2. JBL SB400
3. JBL SB350.
Pierwszy z nich został dołączony do testów ze względu na dużą kompatybilność z TV (sterowanie wszystkimi funkcjami za pomocą pilota Magic) oraz satysfakcjonującą ilość wejść/wyjść - w tym obsługa USB. Soundbar wydobywał z siebie nienajgorszy dźwięk, dla niektórych może nawet wystarczający. Dla mnie trochę za mało. Funkcjonalność natomiast soundbar posiadał dość dużą.
Potem przyszedł czas na JBL SB400. Dźwięk miodzio. Pięknie grająca listewka i fantastyczny subwoofer (dodatkowo możliwość regulacji za pomocą potencjometrów). Przy podłączeniu poprzez HDMI ARC z TV nie działała natomiast funkcja automatycznego włączania/wyłączania subwoofera przy sterowaniu telewizorem. ---Podłączenie tym samym kablem soundbara nr 1 z TV działało poprawnie--- Natomiast po przejściu na kabel optyczny funkcja automatycznego wł/wył soundbara działała prawidłowo. Czy to znaczy że mój egz miał jakiś defekt czy ta funkcja po HDMI ARC nie działa w SB400?
Ostatecznie przyszedł czas na JBL SB350. Automatyczne włączanie/wyłączanie soundbara po HDMI ARC (cały czas ten sam kabel i TV) działa prawidłowo, natomiast ta sama funkcjonalność nie działa przy zastosowaniu kabla optycznego (sic!), czyli odwrotnie niż przy SB400. Jeśli chodzi o dźwięk wg mnie jest porównywalny z SB400, natomiast subwoofer jest odczuwalnie słabszy od swojego starszego brata.
Pozostaje jednak jedno "ale". W trakcie słuchania muzyki/oglądania filmu dźwięk jest bardzo ładny, subwoofer fajnie pracuje. Natomiast w szczególnych w przypadkach, kiedy dźwiękiem jest dialog osób bez muzyki, z subwoofera wydobywa się głuchy nieprzyjemny pogłos. Dopiero całkowite wyciszenie basów eliminuje ten nieprzyjemny efekt. Jeśli przełączam na inny kanał lub zmienia się scena i pojawia się muzyka, muszę znowu podbijać bas aby dźwięk był pełniejszy. W przypadku dwóch poprzednich modeli nie było takiego mocnego efektu ubocznego i nie musiałem tak mocno kombinować z basami. Nie było takiego efektu pogłosu/dudnienia. Miejsca ustawień były takie same w 3 przypadkach. Czy taki nieprzyjemny efekt dudnienia głosu przy "normalnych" ustawieniach basów jest cechą SB350, czy trafiłem na wadliwy egzemplarz, czy są może jakieś szczególne ustawienia typu "virtual sound, harman volume" itd..? Przełączałem różne kombinacje i nie znalazłem właściwego rozwiązania problemu.
Czy któryś z użytkowników miałby jakieś sugestie związane z efektem pogłosu?
Chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami, jednocześnie licząc na jakieś cenne uwagi forumowiczów.
Jakiś czas temu stanąłem przed wyborem soundbara do swojego pokoju (20m2) - TV LG serii LA.
Miałem możliwość przetestowania w swoim pokoju modeli:
1. LG NB4540
2. JBL SB400
3. JBL SB350.
Pierwszy z nich został dołączony do testów ze względu na dużą kompatybilność z TV (sterowanie wszystkimi funkcjami za pomocą pilota Magic) oraz satysfakcjonującą ilość wejść/wyjść - w tym obsługa USB. Soundbar wydobywał z siebie nienajgorszy dźwięk, dla niektórych może nawet wystarczający. Dla mnie trochę za mało. Funkcjonalność natomiast soundbar posiadał dość dużą.
Potem przyszedł czas na JBL SB400. Dźwięk miodzio. Pięknie grająca listewka i fantastyczny subwoofer (dodatkowo możliwość regulacji za pomocą potencjometrów). Przy podłączeniu poprzez HDMI ARC z TV nie działała natomiast funkcja automatycznego włączania/wyłączania subwoofera przy sterowaniu telewizorem. ---Podłączenie tym samym kablem soundbara nr 1 z TV działało poprawnie--- Natomiast po przejściu na kabel optyczny funkcja automatycznego wł/wył soundbara działała prawidłowo. Czy to znaczy że mój egz miał jakiś defekt czy ta funkcja po HDMI ARC nie działa w SB400?
Ostatecznie przyszedł czas na JBL SB350. Automatyczne włączanie/wyłączanie soundbara po HDMI ARC (cały czas ten sam kabel i TV) działa prawidłowo, natomiast ta sama funkcjonalność nie działa przy zastosowaniu kabla optycznego (sic!), czyli odwrotnie niż przy SB400. Jeśli chodzi o dźwięk wg mnie jest porównywalny z SB400, natomiast subwoofer jest odczuwalnie słabszy od swojego starszego brata.
Pozostaje jednak jedno "ale". W trakcie słuchania muzyki/oglądania filmu dźwięk jest bardzo ładny, subwoofer fajnie pracuje. Natomiast w szczególnych w przypadkach, kiedy dźwiękiem jest dialog osób bez muzyki, z subwoofera wydobywa się głuchy nieprzyjemny pogłos. Dopiero całkowite wyciszenie basów eliminuje ten nieprzyjemny efekt. Jeśli przełączam na inny kanał lub zmienia się scena i pojawia się muzyka, muszę znowu podbijać bas aby dźwięk był pełniejszy. W przypadku dwóch poprzednich modeli nie było takiego mocnego efektu ubocznego i nie musiałem tak mocno kombinować z basami. Nie było takiego efektu pogłosu/dudnienia. Miejsca ustawień były takie same w 3 przypadkach. Czy taki nieprzyjemny efekt dudnienia głosu przy "normalnych" ustawieniach basów jest cechą SB350, czy trafiłem na wadliwy egzemplarz, czy są może jakieś szczególne ustawienia typu "virtual sound, harman volume" itd..? Przełączałem różne kombinacje i nie znalazłem właściwego rozwiązania problemu.
Czy któryś z użytkowników miałby jakieś sugestie związane z efektem pogłosu?