eM!-Tak wiem trochę nietrafnie napisałem. Oczywiście dwa tygodnie mają na rozpatrzenie sprawy i podjęcie decyzji o dalszych działaniach, tylko ja wybrałem dochodzenie swoich praw na podstawie trybu niezgodności towaru z umową, a nie z gwarancji zaznaczyłem również, że chce wymiany na nowy, wolny od wad. Jeśli chodzi o naprawę, to i tak wysłaliby tv do serwisu, który już dwukrotnie mnie zawiódł, więc uznałem to za bezcelowe działanie.
Kierownik sklepu oznajmił mi, że tv nie testowali w sklepie tylko spakowali w pudełko i to wszystko. Sam chyba był trochę zdziwiony, że nie zostanie wymieniony. Tłumaczył się tym, że dla nich najważniejsza jest opinia serwisu. Czyli sytuacja wygląda tak, że wzięli mój tv bo musieli zgodnie z prawem, ale żadnej procedury wyjaśniającej nie przeprowadzili. Nie testowali tv, po prostu nic nie zrobili, oprócz bezcelowego trzymania tv dwa tygodnie.
Prawdopodobnie udam się do rzecznika praw konsumenta. Jeśli chodzi o liczbę włączeń, czas pracy mogę to sprawdzić w menu serwisowym, ale czy nie wiąże się to z utratą gwarancji ? Nie mam żadnych wpisów w kartę gwarancyjną , jedyne co posiadam to protokół naprawy z serwisu Pram bo z Addera nie otrzymałem nic, co jest bardzo dziwną sytuacją.