No i dzisiaj przyszedł C9 55”. Mój dzieciak się rozchorował, wiec musieliśmy zostać rodzinnie w domu na sylwestra : wiec tzw sylwester z dwójka 
a raczej nie z TVP2 a z nowym Qledem.
Na pierwszy rzut oka, tv świetnie wykonany, estetyka bardzo mi się podoba, na dole długa solidna podstawka, aczkolwiek nie rzucająca się w oczy i dość ładna. Ramki bardzo cieniutkie. Ale przejdę do najważniejszego,p: OBRAZU.
Pierwsze co zrobiłem to zmieniłem pakiet w netflixie z HD na 4K. Po podłączeniu i konfiguracji TV odpaliłem sobie na netflixie „nasza planetę” w prawym rogu pojawiło się „Dolby vision” wrzuciłem pierwszy odcinek ... i szczeka mi opadła do podłogi, przez długi czas nie mogłem jej podnieść. NIESAMOWITA JAKOŚĆ! Tym bardziej ze cała serie oglądałem wcześniej na starym TV. Wiec mama jakieś porównanie, dla mnie to przepaść, niebo a ziemia, przez chwile nawet żałowałem ze wcześniej odpaliłem ten program przyrodniczy na starym TV. No ale mimo tego ze znam każdy odcinek, to teraz wiem ze jeszcze raz na nowym tv zobaczę sobie cała serie. No wieczorem z żona usiedliśmy do filmów/seriali. Powiem tak, jest genialnie, i cieszę się ze kupiłem OLEDA 55” zamiast Sony XF90 65”. Obecnie żona poszla wziąć prysznic i za chwile wraca na dalszy seans.
Co do samego systemu w LG. Świetna sprawa, wszystko działa bardzo szybko, wszystko jest intuicyjne, cała ergonomia tv jest bardzo dobra. Na dodatek całość łączy się elegancko z moimi telefonami na androidzie, i z IPadem czy PC z windowsem.
Co do rozmiarów, ostatecznie TV od oczu jest dosłownie 2m , wiec wielkość jest idealna, myśle ze przy 65” mógłbym nie ogarniać już wzrokiem całej powierzchni ekranu. Wiem ze czym więcej to tym lepiej, ale moim zdaniem 2metry przy 55” jest idealnie. 65” z pewnością musiałbym czasami szukać
, kręcić głowa przy oglądaniu takiego kolosa, tym bardziej ze czasami oglądając coś leżę na kanapie ...
No cóż, lecę oglądać z okna fajerwerki, a później na dalszy seans.
Wszystkiego dobrego w nowym roku
a raczej nie z TVP2 a z nowym Qledem. Na pierwszy rzut oka, tv świetnie wykonany, estetyka bardzo mi się podoba, na dole długa solidna podstawka, aczkolwiek nie rzucająca się w oczy i dość ładna. Ramki bardzo cieniutkie. Ale przejdę do najważniejszego,p: OBRAZU.
Pierwsze co zrobiłem to zmieniłem pakiet w netflixie z HD na 4K. Po podłączeniu i konfiguracji TV odpaliłem sobie na netflixie „nasza planetę” w prawym rogu pojawiło się „Dolby vision” wrzuciłem pierwszy odcinek ... i szczeka mi opadła do podłogi, przez długi czas nie mogłem jej podnieść. NIESAMOWITA JAKOŚĆ! Tym bardziej ze cała serie oglądałem wcześniej na starym TV. Wiec mama jakieś porównanie, dla mnie to przepaść, niebo a ziemia, przez chwile nawet żałowałem ze wcześniej odpaliłem ten program przyrodniczy na starym TV. No ale mimo tego ze znam każdy odcinek, to teraz wiem ze jeszcze raz na nowym tv zobaczę sobie cała serie. No wieczorem z żona usiedliśmy do filmów/seriali. Powiem tak, jest genialnie, i cieszę się ze kupiłem OLEDA 55” zamiast Sony XF90 65”. Obecnie żona poszla wziąć prysznic i za chwile wraca na dalszy seans.
Co do samego systemu w LG. Świetna sprawa, wszystko działa bardzo szybko, wszystko jest intuicyjne, cała ergonomia tv jest bardzo dobra. Na dodatek całość łączy się elegancko z moimi telefonami na androidzie, i z IPadem czy PC z windowsem.
Co do rozmiarów, ostatecznie TV od oczu jest dosłownie 2m , wiec wielkość jest idealna, myśle ze przy 65” mógłbym nie ogarniać już wzrokiem całej powierzchni ekranu. Wiem ze czym więcej to tym lepiej, ale moim zdaniem 2metry przy 55” jest idealnie. 65” z pewnością musiałbym czasami szukać
, kręcić głowa przy oglądaniu takiego kolosa, tym bardziej ze czasami oglądając coś leżę na kanapie ...
No cóż, lecę oglądać z okna fajerwerki, a później na dalszy seans.
Wszystkiego dobrego w nowym roku