Słabsze ampli, lepsze kolumny ?

mmilek

New member
Witam.

Przymierzam sie do kupna ampli kina domowego. Przeznaczenie: 65% muzyka
(głównie rock) 35% filmy.
Waham się pomiedzy yamaha 663 a sony DG820.
Czy lepiej wziąść słabsze ampli (np yamaha 463 - brak formatów audio HD) (system 5.0 lub 5.1 mi wystarczy) a lepsze głośniki (np. o wiekszym paśmie przenoszenia) czy na odwrót. Budżet ok 3000-3500.

Muzyka - raczej ciężki rock. Głośniki główne - podłogowe, reszta -naścienne ("naszafowe" ;-) )
Pokój - ok 20 m2.
Co byście poleceli ewentualnie innego ?

Co by "audiofile" poradzili.

Pozdr
M
 

darkmajin

Member
Bez reklam
audiofile mało by ci poradzili bo kupujesz sprzet budzetowy z niskiej półki..
ludzkie ucho slyszy 20-20.000* ( tak wiem ze slyszycie mniej jak 20 ) wiec wydaje mi sie ze nie potrzebne ci wiecej** ale to zalezy od ciebie i od tego pomiedzy jakimi kolumnami wybierasz.

*to ze kolumny maja wieksze pasmo przenoszenia nie znaczy ze sa lepsze
**sam mam 40K ;)

na twoim miejscu brał bym ampli z kodekami chyba ze masz ps3 to nie bardzo ci potrzebne..
 

mmilek

New member
>na twoim miejscu brał bym ampli z kodekami chyba ze masz ps3 to nie bardzo ci potrzebne..[/quote]

ps3 ma dekodowanie formatów audio HD - z tego rozumiem ?
no i oczywiscie "blureja" ;)

m
 

PopaY

New member
Bez reklam
mmilek napisał:
Waham się pomiedzy yamaha 663 a sony DG820.
Jak ja bym miał taki wybór to bym się nie wahał :D Oczywiście, że Yamaha :)
Sony, owszem, ma wszystkie kodeki, ale to nie oznacza, że jest to od razu super sprzęt jeśli chodzi o dźwięk. Niestety, do Yamahy sporo mu brakuje. Yamaha dysponuje generalnie lepszym dźwiękiem w każdym paśmie więc jeśli kupował byś jakieś "fajne" kolumny do na bank zagrają one lepiej z Yamahą niż z Sony. Nie twierdzę, że Sony to zły amplituner, nie, to całkiem niezły amplituner jak na swoją cenę (1100zł), ale jakbym miał przedstawić jego zalety procentowo to wyglądało by to tak:
Sony - 50% jakość dźwięku i 50% kodeki
Yamaha - 80% jakość dźwięku i 20% kodeki (te same co Sony).
 
Do góry