To wygląda jak plama pokrywająca warstwę z filtrem RGB w matrycy. Jest to też blisko ramki, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że dostało się tam ciało obce (np. muchówka), zwłaszcza po 2 miesiącach.Tu Pan ma ciekawe zdjęcie. Czekam na propozycje. Co to jest ? Telewizor miał 2 miesiące, kupiony jako fabrycznie nowy.
W moim przypadku pod lupą jubilerską widać, że na pikselach nie ma żadnych plam, tylko one sam źle świecą, bo mają uszkodzone zasilanie i nie emitują odpowiednio dużo światła. Jest to też dość blisko środka ekranu, więc prawdopodobieństwo dostania się tam czegokolwiek w zaledwie 200 godzin jest praktycznie zerowe, zwłaszcza że na zbliżeniu widać, iż problem jest w pikselach, nie na filtrze RGB.
W obu przypadkach telewizor nadaje się do wymiany. Sprzedawanie takiego badziewia jest niepoważne. Zarówno wadliwe piksele, jak i nieszczelne ramki to buble produkcyjne. Winę ponosi producent.
Ostatnia edycja: