No to i ja mam pytanie - bo zbiegły mi się dwa tematy i trochę jestem zmieszany.
Wczoraj zrobiłem aktualizację - tą od producenta, oficjalną. Telewizor po kalibracji od KIKiego. A dziś wymieniłem dekoder Cyfry+ na nowy ten 4K - no i jest dramy z kolorami.
Na Xboxie - bajer - lekkie modyfikacje ustawień "Gra" i dla mnie bomba
Na Netflix, YT materiał HD, i 4K - bajer aż miło oglądać (nie liczę synchro na YT - ale to oddzielny temat)
A cyfra+ - 4K - masakra. Na wcześniejszym dekoderze (HD) było ok - tu nie da się oglądać - kombinowałem rożne ustawienia, nasycenie, game, kolory ciepłe, zimnie nic. - lekkie zmiany. Jak jest np biała reklama - proszku to nawet nie widać rozwieszonego prania bo zlewa sie wszytko w białą plamę. Twarze ludzi to wszyscy jak po Menelowym+ na na kalane 4K - wszytko blade
Gdzie szukać przyczyny. Gdzieś przeczytałem, że przy 4K trzeba schemat kolorów przestawić na (2020 - czy jakoś tak) nie wiem gdzie tego szukać. Kable HDMI mam ze średniej półki nie żaden szmelc ale też nie jakiś mega professional.
Możecie coś poradzić - ma ktoś ten dekokter i czy coś w ustawieniach zmieniał?