Zepsuł mi się model 47LA690S.
TV niby działa, ale reakcja na jakikolwiek przycisk to około 10 sekund - jest strasznie zamulony, więc nic nie da się zrobić - wszystko działa w zwolnionym tempie x10. Wgranie softu z usb nie wykryło mi pendrive'a, więc zresetowałem do ustawień fabrycznych. Nadal to samo, tv działa jak żółw. Na ekranie startowym nie mogłem zaakceptować licencji, więc wyłączyłem z sieci i tv padł kompletnie - teraz tylko pulsuje dioda/logo LG po włączeniu, cały czas ciemny ekran, nawet podświetlenie się nie załącza.
Miał ktoś takie uszkodzenie ? Zamówiłem nowy main board, bo raczej coś nawaliło na płycie głównej.