Witam ….
No i kupiłem …
Jako pełen amator, osoba chcąca uzyskać dobry obraz dużych rozmiarów po dwóch tygodniach spędzonych na różnych forach internetowych, kilku telefonach do różnych firm wybrałem Sanyo PLV-Z5 i jestem w pełni zadowolony.
Tekst, który czytacie to wyłącznie moje subiektywne odczucia, postanowiłem je spisać, aby pomóc kilku osobom, które pewnie znajdą się w sytuacji podobnej do mojej.
Droga jaką przeszedłem:
Przyniosłem kiedyś z pracy stary projektor LCD…. Podłączyłem telewizje jakimś kabelkiem chinch – chinch …. Rzuciłem to na ścianę pomalowaną na „słoneczny” kolor i jakość obrazu ku mojemu zaskoczeniu wcale nie była taka zła…
Postanowiłem kupić coś dedykowanego do kina, moje założenia były następujące:
- pokój 6 x 3,5 x 2,6 metra (dł x szer x wys). Nie jest to pokój dedykowany do Kina Domowego, tylko „pokój mieszkalny”
- obraz „rzucany” na krótką ścianę o szerokości 2,5 metra (reszta to wejście do pokoju).
- odległość widza od ściany to 4 metry,
- brak możliwości zamocowania projektora dokładnie na wprost ekranu (co okazało się istotne).
- chciałem coś „HD ready”, gdyż w planuję zakup telewizji „n” … dodatkowo kilka klipów WMV HD z komputera puszczone na LCD Samsung 32’’ zrobiły na mnie wrażenie.
Wstępny wybór, dokonany na podstawie „żywych” opinii użytkowników z kilku forów internetowych:
- Optoma HD70 (DLP)
- Sanyo PLV-Z5 (LCD)
- Panasonic PT-AX100E (LCD)
Ku mojej radości dopiero po dokonaniu powyższego wyboru znalazłem link:
http://www.projectorcentral.com/home-theater-multimedia-projectors.htm
Optoma jako projektor DLP nie ma opcji Leens Shift (możliwość przesunięcia obrazu w poziomie i w pionie) i ma mały zoom musi być zamontowana w specyficznym miejscu w zależności do ekranu aby dała obraz jaki chciałem uzyskać. (Scott dzięki za wytłumaczenie). Właśnie dlatego odpadła.
Pozostał Panasonic i Sanyo.
Nie miałem możliwości zobaczenia i porównania tych projektorów „na żywo w akcji”. Opinie o obu były podobne. O wyborze Sanyo zadecydowały:
- niższa cena na korzyść Sanyo
- mniejsza ilość decybeli w czasie pracy, tu oparłem się (niestety) na danych producentów
- promocja w której otrzymałem drugą lampę „gratis”
- większy lens Shift niż w Panasonic’u
Jestem po 4 filmach dvd, sygnale telewizyjnym ze słabej kablówki, meczu siatkówki i samplach WMV HD z komputera..
Wnioski po rozpakowaniu:
- „o rany” jaki on duży !
- solidnie wykonana obudowa,
- spore wloty powietrza,
- praktyczna zasłona całego obiektywu w chwili gdy projektor jest wyłączony,
- pokrętła lens Shift „mało budzące zaufanie” … ale w końcu to ustawia się raz a dobrze.
- praktyczny, czytelny, praktycznie zawsze działający pilot, z podświetlaniem przycisków
Wnioski po 3 dniach:
- po kablówce nie spodziewałem się rewelacji … ale jest lepiej niż się spodziewałem
- DVD zarówno po złączu video (chinch-chinch) jak i po componencie bardzo dobrze
- WMV HD po D-SUB rewelacyjnie.
- wiatraczek rewelacyjnie cichy … w życiu miałem kontakt z 5-6 różnymi projektorami, ten jest zdecydowanie najcichszy.
Oczywiście teraz spędzę godziny na ustawianiu parametrów i kalibrowaniu kolorów, ale na predefiniowanych ustawieniach kolory, kontrast, generalnie jakość obrazu jest naprawdę bardzo dobra.
Nie miałem porównania z Panasonic’em, ale zakładam, że gdybym nie widział Sanyo, a oceny Panasonica są podobne, byłbym równie zadowolony.
Po dniu użytkowania dotarł i powiesiłem ekran Project Slim Cinema … i jest całkiem fajnie.
Nic doda, nic ująć … zdecydowanie polecam.
W miarę możliwości chętnie odpowiem na dodatkowe pytania.
Pozdrawiam
No i kupiłem …
Jako pełen amator, osoba chcąca uzyskać dobry obraz dużych rozmiarów po dwóch tygodniach spędzonych na różnych forach internetowych, kilku telefonach do różnych firm wybrałem Sanyo PLV-Z5 i jestem w pełni zadowolony.
Tekst, który czytacie to wyłącznie moje subiektywne odczucia, postanowiłem je spisać, aby pomóc kilku osobom, które pewnie znajdą się w sytuacji podobnej do mojej.
Droga jaką przeszedłem:
Przyniosłem kiedyś z pracy stary projektor LCD…. Podłączyłem telewizje jakimś kabelkiem chinch – chinch …. Rzuciłem to na ścianę pomalowaną na „słoneczny” kolor i jakość obrazu ku mojemu zaskoczeniu wcale nie była taka zła…
Postanowiłem kupić coś dedykowanego do kina, moje założenia były następujące:
- pokój 6 x 3,5 x 2,6 metra (dł x szer x wys). Nie jest to pokój dedykowany do Kina Domowego, tylko „pokój mieszkalny”
- obraz „rzucany” na krótką ścianę o szerokości 2,5 metra (reszta to wejście do pokoju).
- odległość widza od ściany to 4 metry,
- brak możliwości zamocowania projektora dokładnie na wprost ekranu (co okazało się istotne).
- chciałem coś „HD ready”, gdyż w planuję zakup telewizji „n” … dodatkowo kilka klipów WMV HD z komputera puszczone na LCD Samsung 32’’ zrobiły na mnie wrażenie.
Wstępny wybór, dokonany na podstawie „żywych” opinii użytkowników z kilku forów internetowych:
- Optoma HD70 (DLP)
- Sanyo PLV-Z5 (LCD)
- Panasonic PT-AX100E (LCD)
Ku mojej radości dopiero po dokonaniu powyższego wyboru znalazłem link:
http://www.projectorcentral.com/home-theater-multimedia-projectors.htm
Optoma jako projektor DLP nie ma opcji Leens Shift (możliwość przesunięcia obrazu w poziomie i w pionie) i ma mały zoom musi być zamontowana w specyficznym miejscu w zależności do ekranu aby dała obraz jaki chciałem uzyskać. (Scott dzięki za wytłumaczenie). Właśnie dlatego odpadła.
Pozostał Panasonic i Sanyo.
Nie miałem możliwości zobaczenia i porównania tych projektorów „na żywo w akcji”. Opinie o obu były podobne. O wyborze Sanyo zadecydowały:
- niższa cena na korzyść Sanyo
- mniejsza ilość decybeli w czasie pracy, tu oparłem się (niestety) na danych producentów
- promocja w której otrzymałem drugą lampę „gratis”
- większy lens Shift niż w Panasonic’u
Jestem po 4 filmach dvd, sygnale telewizyjnym ze słabej kablówki, meczu siatkówki i samplach WMV HD z komputera..
Wnioski po rozpakowaniu:
- „o rany” jaki on duży !
- solidnie wykonana obudowa,
- spore wloty powietrza,
- praktyczna zasłona całego obiektywu w chwili gdy projektor jest wyłączony,
- pokrętła lens Shift „mało budzące zaufanie” … ale w końcu to ustawia się raz a dobrze.
- praktyczny, czytelny, praktycznie zawsze działający pilot, z podświetlaniem przycisków
Wnioski po 3 dniach:
- po kablówce nie spodziewałem się rewelacji … ale jest lepiej niż się spodziewałem
- DVD zarówno po złączu video (chinch-chinch) jak i po componencie bardzo dobrze
- WMV HD po D-SUB rewelacyjnie.
- wiatraczek rewelacyjnie cichy … w życiu miałem kontakt z 5-6 różnymi projektorami, ten jest zdecydowanie najcichszy.
Oczywiście teraz spędzę godziny na ustawianiu parametrów i kalibrowaniu kolorów, ale na predefiniowanych ustawieniach kolory, kontrast, generalnie jakość obrazu jest naprawdę bardzo dobra.
Nie miałem porównania z Panasonic’em, ale zakładam, że gdybym nie widział Sanyo, a oceny Panasonica są podobne, byłbym równie zadowolony.
Po dniu użytkowania dotarł i powiesiłem ekran Project Slim Cinema … i jest całkiem fajnie.
Nic doda, nic ująć … zdecydowanie polecam.
W miarę możliwości chętnie odpowiem na dodatkowe pytania.
Pozdrawiam