22:15, rodzinka śpi, na nowym telewizorku leci film, piwko na stół i zaczynamy.
Skąd wybór?
Od roku planowałem zakup LCD 46" z ukierunkowaniem na Sony Bravia.
4 tygodnie temu zacząłem się przyglądać różnym modelom i ogólnie patrzyłem się na czerń, plazmy w supermarketach były tragiczne więc LCD wydawał się dobrym wyborem.
Trafiłem na to forum i wytypowałem faworytów po długich godzinach czytania, też uznałem, że 42" będą lepsze niż 46", szczególnie, że nie posiadam satelity. Następnie poszedłem do supermarketów i efekt był taki, że stwierdziłem, że LCD nie nadaje się do sygnału SD szczególnie słabej jakości. Poczytać można o tym tuta w wątku: "Jakiego kupić LCD? Jeśli ktoś nie wybrał jeszcze marki":
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?p=140771#post140771
Zacząłem się przyglądać Plazmom i szybko wytypowałem Panasonica PV70 lub PV700. Kuro za drogie, ale mnie ten telewizor powalił na nogi:
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?p=144168#post144168
Po długim eksperymentowaniu stwierdziłem, że LCD nie jest takie tragiczne jak się rozsądnie ustawi kontrast, jasność, itp. oraz wyłączy niektóre "ulepszacze" obrazu. Mimo wszystko zostałem przy plaźmie ponieważ gdzie poszedłem to na sygnale SD obraz z plazmy zawsze wyglądał lepiej niż z LCD. Po pierwsze obraz był zawsze ostrzejszy i mniej zaszumiony na plaźmie, po drugie w obrazie z LCD zawsze coś mi przeszkadzało jakby metaliczność powierzchni, i jakieś posteryzacje w czerni. A może po prostu to, że obraz w plaźmie jest bardziej zbliżony do CRT, do którego się przyzwyczaiłem.
W między czasie Ojcu wysiadł telewizor i zaczeliśmy wspólne rozważania. Ja trochę przekonałem się do LCD i stwierdziłem, że kupuję 46", a sygnał SD będę oglądał nie na całym ekranie tylko w prostokącie 4:3 (w plaźmie jest tak, że boki po lewej i prawej świecą na szaro, aby w miarę równo się wszystko wypalało i to było to poważną wadą dla mnie). Ojciec kupił Sony 40", pojechałem zobaczyć jak się na tym cudzie ogląda i w sumie było OK, ale jak zwykle dziwne odczucie, co do wyświetlanego obrazu mi towarzyszyło.
W związku, że miałem problem ze nalezieniem plazmy 50PV70 to rozważyłem znowu LCD. Stwierdziłem, jak nie Sony to może Sharp i w zasadzie udało mi się tego dnia znaleźć 46XL2 w dobrej cenie i nawet zarezerwowałem. Tego samego dnia pojechałem z żoną do Arkadii. Żona w ciuchy, a ja do Saturna i zacząłem się przyglądać innym plazmom min. Samsungom i to, co mnie urzekło to, że czerń wypada bardzo przyzwoicie w świetle sklepowym. Obok stał 42PY700 i przy mocnym oświetleniu wyglądał dużo gorzej niż Samsung.
Przypomniał mi się model Samsunga w ElectroWorld, który super wypadł w teście płynności wyświetlania poruszających się obiektów. A tu moje doświadczenia:
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?p=144026#post144026
Więc jeśli Samsunga to właśnie tego.
Zadzwoniłem o ceny, były jeszcze 2 szt. 50" i jedna 42" pojechałem i kupiłem. No nie tak od razu. Jako że do tej pory moje doświadczenia wskazywały, że Philipsy najwięcej wyciągają z obrazu SD porównałem ze stojącą u góry plazmą Philipsa. Po pewnych regulacjach, wyłączeniu wszystkich filtrów, z 4 metrów Philips nadal wygrywał pod względem ostrości. Wygrywał, ale było to okupione silnymi artefaktami na konturach oraz spłaszczeniem kolorów na liniach i przy brzegach obiektów, co z 2m wyglądało tragicznie.
Podobny efekt zaobserwowałem na Philipsie LCD 37" z serii 9732 przy włączonym Pixel Plus HD. Kolory i czerń w Samsungu dużo lepsze aczkolwiek Philips stał wyżej, więc miał gorsze warunki.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Obsługa w ElectroWorld OK. Na moją prośbę zawołano osobę, która pomogła wypakować telewizor i podłączyć do jakiegoś sygnału. Pani w
obsłudze odradziła stemplowanie gwarancji na wypadek gdyby coś nie było OK. Potem zawołano magazyniera, który zawiózł telewizor do samochodu.
Do samochodu w pionie nie wszedł, więc zgodnie zaleceniem sprzedawcy położyliśmy go na plecach.
Pudło jest spore, ale odpowiednie do rozmiaru telewizora. Łatwo się otwiera. Całą pokrywę z bokami zdejmuje się z podstawy.
Telewizor nie jest strasznie ciężki, spokojnie wrzuciłem na stolik.
Podstawka od razu zamontowana. Telewizor obraca się +-20st.
Niestety konstrukcja jest lekko chybotliwa.
Ktoś by pomyślał, że kupiłem telewizor, aby podstawa pasowała do starego jajowatego stolika.
Jak widać po moim odbiciu za sporą cenę mamy mocno przydymione lustro. Ale nie przejmuję się, bo podobnie jest w CRT. Obudowa też błyszcząca. Akwarium 120L jakieś malutkie się zrobiło, trzeba będzie zmienić.
Wyprodukowano na Słowacji. Jeszce gorący.
Złącza z tyłu, jest też złącze CI.
Skąd wybór?
Od roku planowałem zakup LCD 46" z ukierunkowaniem na Sony Bravia.
4 tygodnie temu zacząłem się przyglądać różnym modelom i ogólnie patrzyłem się na czerń, plazmy w supermarketach były tragiczne więc LCD wydawał się dobrym wyborem.
Trafiłem na to forum i wytypowałem faworytów po długich godzinach czytania, też uznałem, że 42" będą lepsze niż 46", szczególnie, że nie posiadam satelity. Następnie poszedłem do supermarketów i efekt był taki, że stwierdziłem, że LCD nie nadaje się do sygnału SD szczególnie słabej jakości. Poczytać można o tym tuta w wątku: "Jakiego kupić LCD? Jeśli ktoś nie wybrał jeszcze marki":
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?p=140771#post140771
Zacząłem się przyglądać Plazmom i szybko wytypowałem Panasonica PV70 lub PV700. Kuro za drogie, ale mnie ten telewizor powalił na nogi:
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?p=144168#post144168
Po długim eksperymentowaniu stwierdziłem, że LCD nie jest takie tragiczne jak się rozsądnie ustawi kontrast, jasność, itp. oraz wyłączy niektóre "ulepszacze" obrazu. Mimo wszystko zostałem przy plaźmie ponieważ gdzie poszedłem to na sygnale SD obraz z plazmy zawsze wyglądał lepiej niż z LCD. Po pierwsze obraz był zawsze ostrzejszy i mniej zaszumiony na plaźmie, po drugie w obrazie z LCD zawsze coś mi przeszkadzało jakby metaliczność powierzchni, i jakieś posteryzacje w czerni. A może po prostu to, że obraz w plaźmie jest bardziej zbliżony do CRT, do którego się przyzwyczaiłem.
W między czasie Ojcu wysiadł telewizor i zaczeliśmy wspólne rozważania. Ja trochę przekonałem się do LCD i stwierdziłem, że kupuję 46", a sygnał SD będę oglądał nie na całym ekranie tylko w prostokącie 4:3 (w plaźmie jest tak, że boki po lewej i prawej świecą na szaro, aby w miarę równo się wszystko wypalało i to było to poważną wadą dla mnie). Ojciec kupił Sony 40", pojechałem zobaczyć jak się na tym cudzie ogląda i w sumie było OK, ale jak zwykle dziwne odczucie, co do wyświetlanego obrazu mi towarzyszyło.
W związku, że miałem problem ze nalezieniem plazmy 50PV70 to rozważyłem znowu LCD. Stwierdziłem, jak nie Sony to może Sharp i w zasadzie udało mi się tego dnia znaleźć 46XL2 w dobrej cenie i nawet zarezerwowałem. Tego samego dnia pojechałem z żoną do Arkadii. Żona w ciuchy, a ja do Saturna i zacząłem się przyglądać innym plazmom min. Samsungom i to, co mnie urzekło to, że czerń wypada bardzo przyzwoicie w świetle sklepowym. Obok stał 42PY700 i przy mocnym oświetleniu wyglądał dużo gorzej niż Samsung.
Przypomniał mi się model Samsunga w ElectroWorld, który super wypadł w teście płynności wyświetlania poruszających się obiektów. A tu moje doświadczenia:
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?p=144026#post144026
Więc jeśli Samsunga to właśnie tego.
Zadzwoniłem o ceny, były jeszcze 2 szt. 50" i jedna 42" pojechałem i kupiłem. No nie tak od razu. Jako że do tej pory moje doświadczenia wskazywały, że Philipsy najwięcej wyciągają z obrazu SD porównałem ze stojącą u góry plazmą Philipsa. Po pewnych regulacjach, wyłączeniu wszystkich filtrów, z 4 metrów Philips nadal wygrywał pod względem ostrości. Wygrywał, ale było to okupione silnymi artefaktami na konturach oraz spłaszczeniem kolorów na liniach i przy brzegach obiektów, co z 2m wyglądało tragicznie.
Podobny efekt zaobserwowałem na Philipsie LCD 37" z serii 9732 przy włączonym Pixel Plus HD. Kolory i czerń w Samsungu dużo lepsze aczkolwiek Philips stał wyżej, więc miał gorsze warunki.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Obsługa w ElectroWorld OK. Na moją prośbę zawołano osobę, która pomogła wypakować telewizor i podłączyć do jakiegoś sygnału. Pani w
obsłudze odradziła stemplowanie gwarancji na wypadek gdyby coś nie było OK. Potem zawołano magazyniera, który zawiózł telewizor do samochodu.
Do samochodu w pionie nie wszedł, więc zgodnie zaleceniem sprzedawcy położyliśmy go na plecach.
Pudło jest spore, ale odpowiednie do rozmiaru telewizora. Łatwo się otwiera. Całą pokrywę z bokami zdejmuje się z podstawy.
Telewizor nie jest strasznie ciężki, spokojnie wrzuciłem na stolik.
Podstawka od razu zamontowana. Telewizor obraca się +-20st.
Niestety konstrukcja jest lekko chybotliwa.
Ktoś by pomyślał, że kupiłem telewizor, aby podstawa pasowała do starego jajowatego stolika.
Jak widać po moim odbiciu za sporą cenę mamy mocno przydymione lustro. Ale nie przejmuję się, bo podobnie jest w CRT. Obudowa też błyszcząca. Akwarium 120L jakieś malutkie się zrobiło, trzeba będzie zmienić.
Wyprodukowano na Słowacji. Jeszce gorący.
Złącza z tyłu, jest też złącze CI.
Ostatnia edycja: