Witam wszystkich.
W ubiegłym tygodniu dotarła do mnie przesyłka z nowym telewizorkiem PS-42C7H. Telewizor zamówiłem w sklepie internetowym RTVMedia ponieważ miał on wówczas najniższą cenę. Po rozpakowaniu sprzętu przystąpiłem do testów. Ponieważ czekam dopiero na zamontowanie Cyfry więc na początek miałem możliwość przetestowania sygnału z komputera i z dvd. Na pierwszy ogień poszedł laptop podłączony po złączu VGA. W trybie podziału ekranu obraz na tv był szerszy niż wyświetlał telewizor ( złącze VGA ustawiłem jako rzutnik z trybem 720p ). W momencie przełączenia laptopa w tryb wyświetlania obrazy tylko na jeden ekran wszystko było OK. Następnie zabrałem się do podpinania dvd - niestety miałem do dyspozycji tylko eurozłącze. Obraz na tv był całkiem niezły - nie miałem jednak możliwości porównania go z obrazem po HDMI. Pojechałem do sklepu i zakupiłem kabelek HDMI za 150 zl i ucieszony wróciłem do domu. Zabrałem się za podłączanie dvd do tv poprzez HDMI. Po podpięciu włączam TV ... włączam dvd ... przełączam TV na źródło HDMI .... i ... napis "brak sygnału" ... po chwili pstryk ... pstryk i TV umarł. Ponieważ nie reagował na ponowne włączenie wyjąłem wtyczkę zasilania z prądu ... odczekałem jakieś 5 - 10 min i włączyłem ponownie. Pojawił się sygnał (prawdopodobnie 1 stacja) a że tv nie był wystrojony do sygnału antenowego więc po ekranie latały robaczki. TV nie reagował na żadne sterowanie - ani z pilota ani z guzików na TV. Nie dało się go nawet wyłączyć - tylko przez wyciągnięcie zasilania. Zadzwoniłem zaraz do sklepu i zgłosiłem awarie sprzętu. Sklep odmówił wymiany na nowy, wspominając że to ja mogłem uszkodzić sprzęt np. zalewając go wodą, i polecił skontaktować się z serwisem samsunga. Nie miałem nawet podbitej gwarancji
ale gość ze sklepu powiedział żebym przesłał do nich kartę i odeślą ją do mnie podbitą. Skontaktowałem się z serwisem w rzeszowie i umówiłem wizytę na następny tydzień. W czasie oczekiwania na serwis próbowałem jeszcze parę razy podłączyć tv ale bez efektu - martwy. Serwis miał przyjechać we wtorek ale karta gwarancyjna jeszcze nie dotarła. Po ponownym telefonie do firmy gość zaproponował że skontaktuje się z serwisem i poprosi żeby zabrali sprzęt bez karty a on dośle do nich kartę. I tak się stało - przedwczoraj serwis zabrał mój telewizorek a wczoraj doszła do mnie podbita karta. Razem z kopią faktury zakupu zapakowałem gwarancję w kopertę i wysłałem do serwisu - zobaczymy jak sprawa się rozwiąże.
Jeżeli ktoś ma jakieś opinie o tym telewizorze to piszcie. Bardzo mnie ciekawi czy jest to lipny sprzęt czy poprostu mam pecha do konkretnego egzemplarza. Widziałem go w sklepie i wygląda i świeci bardzo ładnie ( i wisi tam na ścianie już z miesiąc czasu i nic mu nie dolega
).
Pozdrawiam.
W ubiegłym tygodniu dotarła do mnie przesyłka z nowym telewizorkiem PS-42C7H. Telewizor zamówiłem w sklepie internetowym RTVMedia ponieważ miał on wówczas najniższą cenę. Po rozpakowaniu sprzętu przystąpiłem do testów. Ponieważ czekam dopiero na zamontowanie Cyfry więc na początek miałem możliwość przetestowania sygnału z komputera i z dvd. Na pierwszy ogień poszedł laptop podłączony po złączu VGA. W trybie podziału ekranu obraz na tv był szerszy niż wyświetlał telewizor ( złącze VGA ustawiłem jako rzutnik z trybem 720p ). W momencie przełączenia laptopa w tryb wyświetlania obrazy tylko na jeden ekran wszystko było OK. Następnie zabrałem się do podpinania dvd - niestety miałem do dyspozycji tylko eurozłącze. Obraz na tv był całkiem niezły - nie miałem jednak możliwości porównania go z obrazem po HDMI. Pojechałem do sklepu i zakupiłem kabelek HDMI za 150 zl i ucieszony wróciłem do domu. Zabrałem się za podłączanie dvd do tv poprzez HDMI. Po podpięciu włączam TV ... włączam dvd ... przełączam TV na źródło HDMI .... i ... napis "brak sygnału" ... po chwili pstryk ... pstryk i TV umarł. Ponieważ nie reagował na ponowne włączenie wyjąłem wtyczkę zasilania z prądu ... odczekałem jakieś 5 - 10 min i włączyłem ponownie. Pojawił się sygnał (prawdopodobnie 1 stacja) a że tv nie był wystrojony do sygnału antenowego więc po ekranie latały robaczki. TV nie reagował na żadne sterowanie - ani z pilota ani z guzików na TV. Nie dało się go nawet wyłączyć - tylko przez wyciągnięcie zasilania. Zadzwoniłem zaraz do sklepu i zgłosiłem awarie sprzętu. Sklep odmówił wymiany na nowy, wspominając że to ja mogłem uszkodzić sprzęt np. zalewając go wodą, i polecił skontaktować się z serwisem samsunga. Nie miałem nawet podbitej gwarancji
Jeżeli ktoś ma jakieś opinie o tym telewizorze to piszcie. Bardzo mnie ciekawi czy jest to lipny sprzęt czy poprostu mam pecha do konkretnego egzemplarza. Widziałem go w sklepie i wygląda i świeci bardzo ładnie ( i wisi tam na ścianie już z miesiąc czasu i nic mu nie dolega
Pozdrawiam.