Witam, glownie ogladam filmy w kontenerze mkv w rozdzielczosci full hd, ktorych to odtwarzaczem jest moj komputer (ten duzy z podpisu) odbiornikiem natomiast w zaleznosci od tego gdzie ogladam (w ktorym pokoju) jest albo projektor JVC D-ILA HD1 albo TV LCD SAMSUNG LE40B650 ktory to jest 100Hz, roznica w wyswietlaniu jest zauwazalna golym okiem, nie mowie tutaj o kolorach czy kontrascie gdyz w obu urzadzeniach jakosc jest wysmienita, chodzi mi jedynie o plynnosc odtwarzania.
Obraz w telewizorze jest bez zarzutow, plynny i wyrazny w najmniejszym szczegole, kazdy ruch jest naprawde perfekcyjny podczas gdy obraz z projektora rzucany na 92'' ekran wyglada dosc marnie jesli chodzi o plynnosc animacji, widac ewidetne (male bo male ale jednak) klatkowanie czy to w 50Hz czy w 60Hz nie zauwazylem specjalnej roznicy obraz skacze! nie jest to zauwazalne podczas normalnego ogladania filmu, ale np w programach przyrodniczych typu Planet Earth podczas plynnego przesuwu kamery z boku na bok wyglada to tak jak by brakowalo mu co (przykladowo) 10 klatki :/ co ciekawe ten sam obraz na monitorze komputera wyglada w miare dobrze, nie jest tak doskonaly jak na TV ale juz nie skacze! Obraz z tunera satelitanego TV N w hd wyswietlany tym samym projektorem jest juz bardzo ladny i plynny, absolutnie bez zarzutu, nie obwiniam projektora gdyz wczesniej mialem w jego miejscu Sanyo PLV Z5 i bylo dokladnie to samo! zastanawiam sie jak rowiazac problem, domyslam sie ze telewizor radzi sobie tak dobrze dlatego ze ma wlasny algorytm wstawiania posrednich klatek pomiedzy te fizyczne myslalem ze moze jest jakis komputerowy odtwarzacz ktory to potrafi ? ale z kolei dlaczego obraz z tunera tv wyglada dobrze zarowno na projektorze i na tv ? oraz dlaczego obraz komputerowy na monitorze komputerowym tez wyglada lepiej (oczywiscie caly czas mowie o plynnosci tylko i wylacznie)
odtwarzacze programowe ktore testowalem to glownie VLC, oraz Boxee i Plex ale nie bede usilnie upieral sie przy platformie makowej jesli rozwiazanie bedzie sensowne pod inny system.
pozdrawiam
ps obraz zachowuje sie dokladnie tak samo bezposrednio z komputera jak i przepuszczony przez amplituner onkyo 905
Obraz w telewizorze jest bez zarzutow, plynny i wyrazny w najmniejszym szczegole, kazdy ruch jest naprawde perfekcyjny podczas gdy obraz z projektora rzucany na 92'' ekran wyglada dosc marnie jesli chodzi o plynnosc animacji, widac ewidetne (male bo male ale jednak) klatkowanie czy to w 50Hz czy w 60Hz nie zauwazylem specjalnej roznicy obraz skacze! nie jest to zauwazalne podczas normalnego ogladania filmu, ale np w programach przyrodniczych typu Planet Earth podczas plynnego przesuwu kamery z boku na bok wyglada to tak jak by brakowalo mu co (przykladowo) 10 klatki :/ co ciekawe ten sam obraz na monitorze komputera wyglada w miare dobrze, nie jest tak doskonaly jak na TV ale juz nie skacze! Obraz z tunera satelitanego TV N w hd wyswietlany tym samym projektorem jest juz bardzo ladny i plynny, absolutnie bez zarzutu, nie obwiniam projektora gdyz wczesniej mialem w jego miejscu Sanyo PLV Z5 i bylo dokladnie to samo! zastanawiam sie jak rowiazac problem, domyslam sie ze telewizor radzi sobie tak dobrze dlatego ze ma wlasny algorytm wstawiania posrednich klatek pomiedzy te fizyczne myslalem ze moze jest jakis komputerowy odtwarzacz ktory to potrafi ? ale z kolei dlaczego obraz z tunera tv wyglada dobrze zarowno na projektorze i na tv ? oraz dlaczego obraz komputerowy na monitorze komputerowym tez wyglada lepiej (oczywiscie caly czas mowie o plynnosci tylko i wylacznie)
odtwarzacze programowe ktore testowalem to glownie VLC, oraz Boxee i Plex ale nie bede usilnie upieral sie przy platformie makowej jesli rozwiazanie bedzie sensowne pod inny system.
pozdrawiam
ps obraz zachowuje sie dokladnie tak samo bezposrednio z komputera jak i przepuszczony przez amplituner onkyo 905
Ostatnia edycja: