lukasmlody
New member
Witam! Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego im słabszy wzmacniacz tym głośniej gra!
Otóż przygodę z Hi Fi rozpocząłem od:
Cambridge audio Azur 740 ktory mial 100watt na kanał testując go na moich głośnikach Mordaunt Short Mezzo 6 i CD Player CA Azur 650C bylem w stanie dać potencjometr głośności na maxa i głośniki wytrzymywały!
Później kupiłem CA Azur 650A ktory ma 75watt na kanal na tych samych glosnikach i cd playerze na na 2/3 potencjometru głośności juz głośniki sie konczly
A teraz kupiłem Marantaz PM 6003 który ma jedyne 45watt na kanal i jestem w szoku najtanszy a tak wymiata ze nie jestem w stanie dac polowy mocy na potencjometrze i głośniki się kończą dodatkowo przycisk loudness powala na kolana bass jest tak intensywny i soprany czyste i wyraziste, ze bije oba wzamacniacze CA. Dlaczego tak jest??
Otóż przygodę z Hi Fi rozpocząłem od:
Cambridge audio Azur 740 ktory mial 100watt na kanał testując go na moich głośnikach Mordaunt Short Mezzo 6 i CD Player CA Azur 650C bylem w stanie dać potencjometr głośności na maxa i głośniki wytrzymywały!
Później kupiłem CA Azur 650A ktory ma 75watt na kanal na tych samych glosnikach i cd playerze na na 2/3 potencjometru głośności juz głośniki sie konczly
A teraz kupiłem Marantaz PM 6003 który ma jedyne 45watt na kanal i jestem w szoku najtanszy a tak wymiata ze nie jestem w stanie dac polowy mocy na potencjometrze i głośniki się kończą dodatkowo przycisk loudness powala na kolana bass jest tak intensywny i soprany czyste i wyraziste, ze bije oba wzamacniacze CA. Dlaczego tak jest??