Ps4 czy warto

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Jedynka to było coś.
W ogóle 2004 rok był świetny dla fpsów.
Tylko nie mów,że nie grałeś w Half-Life 2 :wink:
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Nie grałem :D W tym czasie grałem praktycznie tylko w RTSy. Konkretnie C&C Generals, potem dodatek Zero Hour, potem C&C Tiberium Wars + dodatek Kane Wrath. Byłem całkowicie pochłonięty przez multiplayer w tych grach. Obecnie mam dużo mniej czasu dlatego ogrywam tylko single player, a multi nawet nie tykam :D

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
, potem C&C Tiberium Wars + dodatek Kane Wrath. Byłem całkowicie pochłonięty przez multiplayer w tych grach. Obecnie mam dużo mniej czasu dlatego ogrywam tylko single player, a multi nawet nie tykam :D

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

To Tyberium Wars tooo byla gra. Fakt ze bylem w nia cienki jak kartka papieru ale podobala mi sie nieziemsko.

Omijasz multiki? Zainstaluj LOL-a te badziewie tak mnie wchlonelo ze masakra. A zamiast sie relaksowac to jak sie wnerwiam ze masakra. :) :) :)

Teraz doinstalowalem Desperados 3. Az lezka w oku sie kreci, jaka fajna giereczka.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Mi całkiem nieźle szło w Tiberiuma :) Multi nie odpalam. Na emeryturze wrócę do gier multiplayer :D

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Sprzedałem TLoU2

GoT poczekam na premierę i zobaczę początek rozgrywki. Recenzje są dosyć podzielone.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
 

Dubek

Member
Bez reklam
Ja wiem czy podzielone? Po prostu dobra gra i tyle.
95a5b3dddfc40579ef3009b0208fbf26.png

f4b6c319eb98db6eafa04122ad1a9138.png
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
"Choć szczerze liczyłem na to, że całość mnie porwie albo chociaż zaintryguje… niestety przez 25-30 godzin, jakie spędziłem z grą – pod tym względem wynudziłem się na śmierć. Z głównym bohaterem i jego motywacjami ciężko się utożsamiać, narracja prowadzona jest bez jakiegokolwiek polotu, dialogi przymykają (choć japońska wersja językowa dobrze buduje odpowiedni klimat), podobnie jak wszystko to, co spotyka nas pomiędzy głównymi zadaniami. Bo choć Ghost of Tsushima niewątpliwie zasługuje na pochwałę za fakt „ufabularyzowania” każdej misji pobocznej, tak już dawno nie widziałem równie usypiających konwersacji pomiędzy postaciami. "

https://www.komputerswiat.pl/gamezi...ima-tego-ducha-juz-gdzies-widzielismy/rpbv5w9

Boję się powtórki z RDR2, który mnie usypiał po 30 minutach.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
 

Dubek

Member
Bez reklam
Taka specyfika open worldów, w Wiedźminie też się trochę wynudziłem, Days Gone to samo, mimo to oceniam te gry jako bardzo dobre.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Taka specyfika open worldów, w Wiedźminie też się trochę wynudziłem, Days Gone to samo, mimo to oceniam te gry jako bardzo dobre.
Kwestia klimatu. Ja w Wieśku nie nudziłem się w ogóle, to samo Days Gone czy Horizon Zero Dawn. W Redzie za cholere się nie wczułem w klimat

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Mnie kupiły zajawki.
Jakoś w weekend podjadę do sklepu.

Wczoraj wieczorem skończyłem TLOU2 i podobało mi się odważne poprowadzenie fabuły przez twórców,a cały ten świat,robił mega wrażenie.
Modele i animacje postaci,miejscami wyglądały jak wyjęte z aktorskiego filmu.
Świetnie prezentowały się również brutalne starcia z przeciwnikami,a gęsta roślinność,potrafiła sprawiać wrażenie prawdziwej.
Dźwięki/muzyka również na duży plus.
Polecam grać na wyższych poziomach trudności,a nie jak Seizo - na bardzo niskim :D
Ja na pewno dorwę tę grę jeszcze raz na PS5.
 
Do góry