Ja mam białe ściany i sufit, pas rozbiegowy ok 60 cm i nie uważam, że obraz jest nędza. Zapraszam na projekcję każdego niedowiarka który w to powątpiewa. OK, czernie są nieco fioletowe, ale nie mam projektora JVC i jaskini, lecz średniej klasy Panasa 3LCD, który podobnie jak każdy telewizor LCD nigdy nie będzie miał smolistej czerni. Jednak gwarantuję Wam, że poza czerniami Kolory są bardzo dobre, nasycone i każdemu komu odpalam projekcję pojawia się banan na twarzy. Fotki ekranu podczas projekcji załączam na dole (zdjęcia robione iPhonem, bez żadnego ulepszania)
Odnośnie formatu ekranu, to ja osobiście kupiłbym teraz 21:9. 99% filmów jest w formacie 2,35:1 albo 2,40:1 więc przy ekranie 16:9 mają niepotrzebnie czarne pasy. Zwróćcie uwagę, że coraz więcej filmów i seriali w TV zaczyna być wyświetlana w formacie 2,40:1 - też są czarne pasy. Jakieś kilkanaście lat temu dokładnie tak samo było gdy standardem obrazu w TV był format 4:3. Filmy były wyświetlane w formacie 16:9 i w konsekwencji format wszystkich TV i projektorów uległ zmianie na 16:9. Coś mi się wydaje, że przechodzenie stacji telewizyjnych na format 2,40:1 może być zapowiedzią nadchodzącej za kilka lat zmiany docelowej formatu na format kinowy.
Odnośnie formatu ekranu, to ja osobiście kupiłbym teraz 21:9. 99% filmów jest w formacie 2,35:1 albo 2,40:1 więc przy ekranie 16:9 mają niepotrzebnie czarne pasy. Zwróćcie uwagę, że coraz więcej filmów i seriali w TV zaczyna być wyświetlana w formacie 2,40:1 - też są czarne pasy. Jakieś kilkanaście lat temu dokładnie tak samo było gdy standardem obrazu w TV był format 4:3. Filmy były wyświetlane w formacie 16:9 i w konsekwencji format wszystkich TV i projektorów uległ zmianie na 16:9. Coś mi się wydaje, że przechodzenie stacji telewizyjnych na format 2,40:1 może być zapowiedzią nadchodzącej za kilka lat zmiany docelowej formatu na format kinowy.


