TV PHILIPS-Problem z dźwiękiem przez kabel optyczny, Serwis totalna porażka!!! POMOCY
Witam,
Jestem posiadaczem telewizora Philips 46PFL5507k/12. Od samego początku telewizor miał problemy z wyjściem SPDIF(audio), podczas oglądania filmów z dźwiękiem przestrzennym 5.1 w formacie AC3(innego formatu nie odtwarza) występują mikro przerwania w dźwięku, natomiast dźwięk stereo przez ten sam kabel optyczny na tym samym kinie domowym działa poprawnie. Zaznaczam od razu że testowałem telewizor na kilkunastu filmach, dyskach twardych, pendriveach.
Konfikuracja mojego TV;
Philips 46pfl5507>kabel optyczny>Samsung HT-TZ315
Tutaj dokładniej opisałem swój problem, nie jestem z tym problemem jak widać sam...
Philips 46PFL5507 - Przerywanie dźwięku 5.1 telewizor->kino domowe
Sprawę zbagatelizowałem, postanowiłem nie zgłaszać sprawy do serwisu, jednak po roku użytkowania TV przestał działać SmartTV (Nie znaleziono serwera Philips. Spróbuj później), postanowiłem zgłosić naprawę serwisową(04.06.2014), zgłaszając dwie usterki, problem ze Smertem i dżwiękiem 5.1 na wyjsciu SPDIF.
Przyjechał wcześniej umówiony Pan z serwisu, przedstawiłem dwa wymienione wyżej problemy pokazując dokładnie w czym problem. Pan serwisant zgodził się ze mną, że problemy rzeczywiście występują. Telewizor musi zabrać do serwisu w Krakowie, prawdopodobnie wymiana płyty głównej.
Dnia 25.06.2014 dzwoni Pani z serwisu MIK w Kroakowie, informując, że telewizor został naprawiony i czy mogą jutro przywieść TV. Zapytałem Panią czy problem z dźwiękiem został naprawiony, dała mi do telefonu serwisanta(jak się później okazało szefa serwisu w Kakowie) pytam grzecznie czy ta usterka z przerywaniem dźwieku 5.1 została naprawiona, na to Pan stwierdza, że została wymieniona płyta główna, ale nawet przed jej wymiana u nich na kinie Sony dźwięk działał poprawnie. Na co ja mówię Panu, że był wasz serwisant i widział że u mnie nie działa a kino jest sprawdzone na innym TV i jest w 100% sprawne. Zaczęły się nieprzyjemne kłótnie, mimo to zgodziłem się żeby przywieźli TV, zaznaczając, że jesli tak stawiaja sprawę to ja przygotuję drugi Telewizor i pokaże panu serwisantowi że kino jest sprawne i działa poprawnie, a problem jest ze strony telewizora. Na drugi dzień przyjechał serwisant, Ja tak jak obiecałem miałem przygotowany podłączony juz TV(tym samym kablem optycznym z moim kinem domowym), odtworzyłem przez USB telewizora film z dźwiękiem przestrzennym 5.1,pokazując rzetelnie że na drugim TV Samsung le40b650 wszystko działa jak należy, Pan się ze mną zgodźiał, że jest ok. Podłączylismy telewizor Philipsa który serwisant przywiózł identycznie jak TV Samsunga, problem z przerwaniem występował nadal, i serwisant potwierdziła że rzeczywiście jest coś nie tak. Zadzwoniłem na infolinie do philipsa co mam w takiej sytuacji zrobić, kazali nie przyjąć telewizora, tak też zrobiłem, prosząc jednocześnie Pana serwisanta żeby zadzwonił do szefa serwisu, że problem dalej występuje i ja odmawiam przyjęcia TV jako ze dalej jest nie sprawny, a na drugim telewizorze obok wszystko działa dobrze. Pan serwisant pojechał a ja zadzwoniłem do serwisu rozmawiając z szefem serwisu(zresztą lekka mówiąc ordynarnym i niemiłym) przedstawiłem ponownie jak wygląda całą sytuacja, facet na to że kino jest niekompatybilne z TV, Ja sie pytam jak może być nie kompatybilne, wyjście jak i wejście to STANDART uzywaja go wszyscy producenci(dzwoniłem zresztą do Samsunga i technik potwierdził ze to światowy standard i nie ma takiej opcji, wszyscy producenci stosują to samo). Pod koniec rozmowy Pan stwierdza, że oni nie mają zamiaru nic robić z tym TV bo jest sprawne, dla niego ten TV może leżeć u nich nawet i pól roku, i jak chce to mogę sobie przyjechać do serwisu i pokażą że TV jest u nich sprawne. Podziękowałem stwierdzając, że to jest gwarancja DoorToDoor, i to wy macie jeździć do mnie a nie ja do was, koniec rozmowy.
Dzwoniłem znowu na infolinie Philipsa, i to nie jednokrotnie, Pani z infolinii powiedziała, że panowie z serwisu proponują ze przyjadą i pokażą u mnie w domu, że na ich kinie jest wszystko OK wciąż czekam na rozwiązanie sprawy, zaproponowałem żeby wymienili ten TV na inny, do dzis dzień brak decycji, jakby nikt nie wiedział co robić w tej sprawie dalej!
Serwis ma obowiązek do 2tygodni ustosunkować się do mojego zgłoszenia, nie otrzymałem żadnej informacji aby usterki nie było a wiec prawnie ustarka została uznana. W danych technicznych telewizora którego kupiłem nie było informacji takiej, że wyjście optyczne audio SPDIF telewizora nie współpracuje poprawnie z wszystkimi kinami domowymi!!!
Nie chce, aby ktoś powiedział ze tworze jakąś antyreklamę, starałem się przedstawić sprawy jak najrzetelniej i najdokładniej. Gdybym wiedział wcześniej jak wygląda serwis Philipsa, na pewno nie kupiłbym TV tej marki, wszystko się może popsuć, zdaję sobię z tego sprawę, ale zadaniem tak dużej i poważnej Firmy jest pomoc i naprawa usterki, a tymczasem Ja wciąż pozostaje bez telewizora w domu, jak długo jeszcze? kto wie...
Bardzo proszę o ew. sugestie co robić dalej, jak rozwiązać ten spór,
Pozdrawiam, Kamil
Witam,
Jestem posiadaczem telewizora Philips 46PFL5507k/12. Od samego początku telewizor miał problemy z wyjściem SPDIF(audio), podczas oglądania filmów z dźwiękiem przestrzennym 5.1 w formacie AC3(innego formatu nie odtwarza) występują mikro przerwania w dźwięku, natomiast dźwięk stereo przez ten sam kabel optyczny na tym samym kinie domowym działa poprawnie. Zaznaczam od razu że testowałem telewizor na kilkunastu filmach, dyskach twardych, pendriveach.
Konfikuracja mojego TV;
Philips 46pfl5507>kabel optyczny>Samsung HT-TZ315
Tutaj dokładniej opisałem swój problem, nie jestem z tym problemem jak widać sam...
Philips 46PFL5507 - Przerywanie dźwięku 5.1 telewizor->kino domowe
Sprawę zbagatelizowałem, postanowiłem nie zgłaszać sprawy do serwisu, jednak po roku użytkowania TV przestał działać SmartTV (Nie znaleziono serwera Philips. Spróbuj później), postanowiłem zgłosić naprawę serwisową(04.06.2014), zgłaszając dwie usterki, problem ze Smertem i dżwiękiem 5.1 na wyjsciu SPDIF.
Przyjechał wcześniej umówiony Pan z serwisu, przedstawiłem dwa wymienione wyżej problemy pokazując dokładnie w czym problem. Pan serwisant zgodził się ze mną, że problemy rzeczywiście występują. Telewizor musi zabrać do serwisu w Krakowie, prawdopodobnie wymiana płyty głównej.
Dnia 25.06.2014 dzwoni Pani z serwisu MIK w Kroakowie, informując, że telewizor został naprawiony i czy mogą jutro przywieść TV. Zapytałem Panią czy problem z dźwiękiem został naprawiony, dała mi do telefonu serwisanta(jak się później okazało szefa serwisu w Kakowie) pytam grzecznie czy ta usterka z przerywaniem dźwieku 5.1 została naprawiona, na to Pan stwierdza, że została wymieniona płyta główna, ale nawet przed jej wymiana u nich na kinie Sony dźwięk działał poprawnie. Na co ja mówię Panu, że był wasz serwisant i widział że u mnie nie działa a kino jest sprawdzone na innym TV i jest w 100% sprawne. Zaczęły się nieprzyjemne kłótnie, mimo to zgodziłem się żeby przywieźli TV, zaznaczając, że jesli tak stawiaja sprawę to ja przygotuję drugi Telewizor i pokaże panu serwisantowi że kino jest sprawne i działa poprawnie, a problem jest ze strony telewizora. Na drugi dzień przyjechał serwisant, Ja tak jak obiecałem miałem przygotowany podłączony juz TV(tym samym kablem optycznym z moim kinem domowym), odtworzyłem przez USB telewizora film z dźwiękiem przestrzennym 5.1,pokazując rzetelnie że na drugim TV Samsung le40b650 wszystko działa jak należy, Pan się ze mną zgodźiał, że jest ok. Podłączylismy telewizor Philipsa który serwisant przywiózł identycznie jak TV Samsunga, problem z przerwaniem występował nadal, i serwisant potwierdziła że rzeczywiście jest coś nie tak. Zadzwoniłem na infolinie do philipsa co mam w takiej sytuacji zrobić, kazali nie przyjąć telewizora, tak też zrobiłem, prosząc jednocześnie Pana serwisanta żeby zadzwonił do szefa serwisu, że problem dalej występuje i ja odmawiam przyjęcia TV jako ze dalej jest nie sprawny, a na drugim telewizorze obok wszystko działa dobrze. Pan serwisant pojechał a ja zadzwoniłem do serwisu rozmawiając z szefem serwisu(zresztą lekka mówiąc ordynarnym i niemiłym) przedstawiłem ponownie jak wygląda całą sytuacja, facet na to że kino jest niekompatybilne z TV, Ja sie pytam jak może być nie kompatybilne, wyjście jak i wejście to STANDART uzywaja go wszyscy producenci(dzwoniłem zresztą do Samsunga i technik potwierdził ze to światowy standard i nie ma takiej opcji, wszyscy producenci stosują to samo). Pod koniec rozmowy Pan stwierdza, że oni nie mają zamiaru nic robić z tym TV bo jest sprawne, dla niego ten TV może leżeć u nich nawet i pól roku, i jak chce to mogę sobie przyjechać do serwisu i pokażą że TV jest u nich sprawne. Podziękowałem stwierdzając, że to jest gwarancja DoorToDoor, i to wy macie jeździć do mnie a nie ja do was, koniec rozmowy.
Dzwoniłem znowu na infolinie Philipsa, i to nie jednokrotnie, Pani z infolinii powiedziała, że panowie z serwisu proponują ze przyjadą i pokażą u mnie w domu, że na ich kinie jest wszystko OK wciąż czekam na rozwiązanie sprawy, zaproponowałem żeby wymienili ten TV na inny, do dzis dzień brak decycji, jakby nikt nie wiedział co robić w tej sprawie dalej!
Serwis ma obowiązek do 2tygodni ustosunkować się do mojego zgłoszenia, nie otrzymałem żadnej informacji aby usterki nie było a wiec prawnie ustarka została uznana. W danych technicznych telewizora którego kupiłem nie było informacji takiej, że wyjście optyczne audio SPDIF telewizora nie współpracuje poprawnie z wszystkimi kinami domowymi!!!
Nie chce, aby ktoś powiedział ze tworze jakąś antyreklamę, starałem się przedstawić sprawy jak najrzetelniej i najdokładniej. Gdybym wiedział wcześniej jak wygląda serwis Philipsa, na pewno nie kupiłbym TV tej marki, wszystko się może popsuć, zdaję sobię z tego sprawę, ale zadaniem tak dużej i poważnej Firmy jest pomoc i naprawa usterki, a tymczasem Ja wciąż pozostaje bez telewizora w domu, jak długo jeszcze? kto wie...
Bardzo proszę o ew. sugestie co robić dalej, jak rozwiązać ten spór,
Pozdrawiam, Kamil
Ostatnia edycja: