Po pierwsze witam wszystkich
... i od razu przejde do sedna
kilka dni temu siedzac sobie w jednej z kawiarnii na krakowskim rynku i szperajac po internecie okazalo sie ze nienaladowalem baterii i pozostalo mi zaledwie kilka procent w przeliczeniu na zcas 40 minut a ze przy 10% ustawiona mialem hibernacje - postanowilem ja wylaczyc ...
po wyczerpaniu baterii laptop sie wylaczyl
- pare razy juz tak robilem ale problem polega na tym ze tym razem chcac naladowac baterie zaowazylem ze dioda led zamiast siwecic sie ( co wskazuje na ladowanie baterii ) mruga
odpalilem wiec laptopa i opcje baterii gdzie wyswietlony byl stan baterii ... 100% ... zdziwilem sie wywalilem wtyczke i laptop zgasl - odpalilem go ponownie chwile pomruczal i padl
troche kombinowalem z kolejnoscia wkladania baterii wlanczania ladowania itd przinstalowalm system nic niepomoglo
w tym momencie mam juz tylko 1 pomysl BIOS .. aczkolwiek nie ejst to moja ulubiona forma zabawy wiec wole nie ^^
i tutaj pojawia sie moje pytanie WTF ?? wie ktos moze co zrobic .. czy moja bateria padla i zostalem zmuszony do kupna nowej czy moze to glupota i tzreba zrobic jakas drobnostke ... nowa bateria ksoztuje 250 zeta i wcale keiszen mnie nie swedzi
Laptop tak jak napisalem w temacie to ASUS A6jc - w opisie laptopa producent napomnial ze bateria starcza na rok jezeli codziennie sie ja laduje i rozladowuje czyli jakies 365 ladowan ... ja dokonalem tego moze z 10 razy ;/ laptopa mam juz jakies 6 meisiecy ale srednio go uzywam a bateria byla caly zcas naladowana
jesli ktos potrafi mi pomoc bylbym bardzo wdzieczny za porade
z gory dziekuje
... i od razu przejde do sedna
kilka dni temu siedzac sobie w jednej z kawiarnii na krakowskim rynku i szperajac po internecie okazalo sie ze nienaladowalem baterii i pozostalo mi zaledwie kilka procent w przeliczeniu na zcas 40 minut a ze przy 10% ustawiona mialem hibernacje - postanowilem ja wylaczyc ...
po wyczerpaniu baterii laptop sie wylaczyl
- pare razy juz tak robilem ale problem polega na tym ze tym razem chcac naladowac baterie zaowazylem ze dioda led zamiast siwecic sie ( co wskazuje na ladowanie baterii ) mruga
odpalilem wiec laptopa i opcje baterii gdzie wyswietlony byl stan baterii ... 100% ... zdziwilem sie wywalilem wtyczke i laptop zgasl - odpalilem go ponownie chwile pomruczal i padl
troche kombinowalem z kolejnoscia wkladania baterii wlanczania ladowania itd przinstalowalm system nic niepomoglo
w tym momencie mam juz tylko 1 pomysl BIOS .. aczkolwiek nie ejst to moja ulubiona forma zabawy wiec wole nie ^^
i tutaj pojawia sie moje pytanie WTF ?? wie ktos moze co zrobic .. czy moja bateria padla i zostalem zmuszony do kupna nowej czy moze to glupota i tzreba zrobic jakas drobnostke ... nowa bateria ksoztuje 250 zeta i wcale keiszen mnie nie swedzi
Laptop tak jak napisalem w temacie to ASUS A6jc - w opisie laptopa producent napomnial ze bateria starcza na rok jezeli codziennie sie ja laduje i rozladowuje czyli jakies 365 ladowan ... ja dokonalem tego moze z 10 razy ;/ laptopa mam juz jakies 6 meisiecy ale srednio go uzywam a bateria byla caly zcas naladowana
jesli ktos potrafi mi pomoc bylbym bardzo wdzieczny za porade
z gory dziekuje