Witam. Chyba czas zmienić swój niezastąpiony Panasonic 65vt50 na coś ponad 80 cali. Zastanawiam się nad używanymi tv. Chciałbym wydać do 6k dlatego wolę coś używanego ale z wyższej półki niż iść do sklepu i za 6k kupić tv. Czy quledy odpadają? Na tę chwilę mogę poniżej 6000zl dostać skalibrowany, w bardzo dobrym stanie 2 letni quled Samsunga qu85q70t..
Pożegnanie z plazma na coś wiekszego
- Thread starter matifcb
- Rozpoczęty
To nie znajomy. Dlatego właśnie chciałem opinii bo wy wiecie jak to wygląda realnie. Ja oglądając YouTube i filmy z prezentacji tych telewizorów nie widzę różnicy każdy wychwala prezentowany tv i tyle..
Czyli na co byłby ewentualnie sens wymienić taka plazmę żeby nie żałować jako tako obrazu a miało te 80cali minimum?
Czyli na co byłby ewentualnie sens wymienić taka plazmę żeby nie żałować jako tako obrazu a miało te 80cali minimum?
Jak za pół ceny, to czemu nie. Można ryzykować, z tym, że NIKT nie wie ile Oledy faktycznie pochodzą w stanie "używalności" ; ) , o ile tu nie mówimy o jakimś w miarę świeżym.
Co innego, taki lcd/led, te potrafią chodzić po 10 lat od rana do wieczora (Sprawdzone osobiście), ale też naturalnie mogą paść w każdej chwili, ale wiemy przynajmniej, jak w perspektywnie długiego użytkowania się sprawują.
Oleda lepiej kupić nowego, dbać o niego ; ) i te bite 2 lata mieć spokoju.
Co innego, taki lcd/led, te potrafią chodzić po 10 lat od rana do wieczora (Sprawdzone osobiście), ale też naturalnie mogą paść w każdej chwili, ale wiemy przynajmniej, jak w perspektywnie długiego użytkowania się sprawują.
Oleda lepiej kupić nowego, dbać o niego ; ) i te bite 2 lata mieć spokoju.
O kurde na prawdę mam kupić nowy tv za 10k żeby mieć dwa lata spokoju :-D? Ma sa kra:-) jeśli te oledy są jak jajka to jest argument żeby tego nie tykać. Kupię używkę na gwarancji a w następnym roku mi padnie to ja dziękuję ale szanuje swoje pieniądze
Nie chodzi o zepsucie tylko o ograniczoną żywotność paneli OLED. Jak nie masz właściwej wiedzy (i czasem sprzętu) to nie jesteś w stanie ustalić, ile jeszcze panel pożyje. Kupno używanego OLEDA to trochę jak kupno używanej jednorazowej zapalniczki w której nie widać ile gazu zostało.
Nawet nie tyle co padnie, co zwyczajnie będziesz miał pewność, że przez te 2 lata się nacieszysz, a tak, to nikt na dobrą sprawe nie wie ile.
Musiałbyś też sprawdzić jak ktoś z niego korzystał i czy nie ma żadnych powidoków, lub sie nie zbliżają (?). Jak ktoś katował statyczne obrazy (instrukcja często o tym mówi), np. takie tvn24, ale jeszcze nic sie nie pojawiło, a Ty będziesz ten sam kanał oglądać przez wiele godzin, to tylko dobijesz gwoździa do trumny i przyspieszysz proces.
Ja się używek żadnych nie boję, ale akurat z używanym oledem byłbym ostrożny. No chyba, że byłby to jakiś tani zadbany i świeży, z ceny 4tyś na 2tyś, bo to niewielkie kwoty na ew. straty.
Musiałbyś też sprawdzić jak ktoś z niego korzystał i czy nie ma żadnych powidoków, lub sie nie zbliżają (?). Jak ktoś katował statyczne obrazy (instrukcja często o tym mówi), np. takie tvn24, ale jeszcze nic sie nie pojawiło, a Ty będziesz ten sam kanał oglądać przez wiele godzin, to tylko dobijesz gwoździa do trumny i przyspieszysz proces.
Ja się używek żadnych nie boję, ale akurat z używanym oledem byłbym ostrożny. No chyba, że byłby to jakiś tani zadbany i świeży, z ceny 4tyś na 2tyś, bo to niewielkie kwoty na ew. straty.
Chcesz zamienić plazmę na LCD, zamienił stryjek siekierkę na kijek, abyś się nie rozczarował tylko OLED jest następca plazmy, chociaż tez watpie czy dorówna jakością obrazu plaźmie.