Redundantor
New member
Bestia cwana jest. Zauważy, że to PS3. Ale słuchajcie wyniki ankiety są bardziej niż zadowalające - nie jest źle. PS3 to rozrywka dla pełnoletnich z tendencją do pełnoletnich x 2.
Pomóżcie przekonać kobietę do PS3 dla męża
- Thread starter Redundantor
- Rozpoczęty
Bestia cwana jest. Zauważy, że to PS3. Ale słuchajcie wyniki ankiety są bardziej niż zadowalające - nie jest źle. PS3 to rozrywka dla pełnoletnich z tendencją do pełnoletnich x 2.
Chodzi mi o to, że możesz powiedzieć, że kupujesz to głównie dla funkcji oglądania filmów, a granie przy okazji.
Co do PS3, no to po pierwsze dzieciaki raczej nie dadzą 1500zł za wolnostojący sprzęt i przyjemność z grania i grafiki, inwestują w PC i po pół roku jest zonk, bo "na moim nie pójdzie".
Co do PS3, no to po pierwsze dzieciaki raczej nie dadzą 1500zł za wolnostojący sprzęt i przyjemność z grania i grafiki, inwestują w PC i po pół roku jest zonk, bo "na moim nie pójdzie".
master
Ok Masta YODA ucz mnie
Nie no, jak w domu sciany nie odmalowane, podloga zniszczona i ogolnie jeszcze 10 innych rzeczy do remontu a facet chce ostatna kase wydac na konsole zeby siedziec godzinami przed tv to gratuluje, bo na pewno kazda normalna kobieta powie wtedy basta.
Pozdrowienia dla Twojego padawana
Ok Masta YODA ucz mnie
Nie no, jak w domu sciany nie odmalowane, podloga zniszczona i ogolnie jeszcze 10 innych rzeczy do remontu a facet chce ostatna kase wydac na konsole zeby siedziec godzinami przed tv to gratuluje, bo na pewno kazda normalna kobieta powie wtedy basta.
Pozdrowienia dla Twojego padawana
Ludzie którzy kupili PS3 tylko dla odtwarzacza BD mieli niezły bigos w głowie hahaha :fool:
Young padawanie ściany były malowane całkiem niedawno, są całkiem ładne a podłoga jest cudowna.Ok Masta YODA ucz mnie
Nie no, jak w domu sciany nie odmalowane, podloga zniszczona i ogolnie jeszcze 10 innych rzeczy do remontu a facet chce ostatna kase wydac na konsole zeby siedziec godzinami przed tv to gratuluje, bo na pewno kazda normalna kobieta powie wtedy basta.
Pozdrowienia dla Twojego padawana
Chciałem tym tylko uzmysłowić my apprentice, że kobita to kobita
Pozdrawiam,
oj tam nie przesadzajmy już z tym pół roku,robiłem modernizację ponad rok temu i cod mw 2 śmiga w 1080,a na przyszłość to tylko grafikę wymienię,a dziecko już zapowiedziało, że jak wyjdzie BBC 2 to tylko na PC-ta
maniek_ls400
New member
Moje zdanie w temacie (38l już niestety
)Ludzie sami na siłę robią z siebie 'pantoflarzy'. Jeśli szwagier nie jest 'na garnuszku' u żony to ma prawo chcieć coś od życia ? Zasiada się do stołu omawia budżet i jeśli okazuje się, że wystarczy $$ na PS3 to się ją kupuje a co z nią będzie robił wlaściciel (grał, oglądał filmy, siedział w necie) to już jego sprawa..
pan Talon
Zgoda pelna, zdrowe relacje przede wszystkim a nie kombinacje pantoflarzy!!!
Moje zdanie w temacie (38l już niestety
Ludzie sami na siłę robią z siebie 'pantoflarzy'. Jeśli szwagier nie jest 'na garnuszku' u żony to ma prawo chcieć coś od życia ? Zasiada się do stołu omawia budżet i jeśli okazuje się, że wystarczy $$ na PS3 to się ją kupuje a co z nią będzie robił wlaściciel (grał, oglądał filmy, siedział w necie) to już jego sprawa..
Zgoda pelna, zdrowe relacje przede wszystkim a nie kombinacje pantoflarzy!!!
houdini2008
New member
Dokładnie podpisuje się pod przedmówcami, ale widze że sporo na tym forum "pantofelków" hehe, dobrze że ja do nich nie należe. Kupuj chłopie i tyle .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Redundantor
New member
Nie no mylicie dwie rzeczy. Nie jest się automatycznie pantoflarzem, jak bierze się pod uwagę zdanie drugiej strony (kobiety).
Pantoflarz to ten co zdania wcale nie ma i robi to co mu baba powie.
A tak gwoli ścisłości jak ktoś nie ma intercyzy to wypłacona pieniądze wchodzą do majątku wspólnego tj. nawet jak zarabiasz 10x tyle co żona, to i tak pieniądze są z mocy przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wspólne. I jest to wspólnośc łączna, tj. nie liczy się żadnych ułamków.
Czyli z mocy prawa o zdanie pytać się trzeba
A jak się komuś nie podoba to niech podpisuje umowę małżeńską
Pantoflarz to ten co zdania wcale nie ma i robi to co mu baba powie.
A tak gwoli ścisłości jak ktoś nie ma intercyzy to wypłacona pieniądze wchodzą do majątku wspólnego tj. nawet jak zarabiasz 10x tyle co żona, to i tak pieniądze są z mocy przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wspólne. I jest to wspólnośc łączna, tj. nie liczy się żadnych ułamków.
Czyli z mocy prawa o zdanie pytać się trzeba
A jak się komuś nie podoba to niech podpisuje umowę małżeńską
Ostatnia edycja:
Fakt. Lubię bigos ale w żołądku
. Natomiast zaliczam sie do tej grupy bo jak kupowałem to różnica była około 400 zł. Dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie zalety ps3. Teraz używam go jako przeglądarki do zdjęć z kompa po wifi - robi to rewelacyjnie. Od czasu do czasu pogram troche jak koledzy przychodzą no i używam go jako odtwarzacza BD-DVD. Żona docenia zalety ps3 gdy może pokazać znajomym zdjęcia z wakacji lub filmy bez podłączania czegokolwiek do jakiś strasznych gniazdek lub porozmawiać za darmo z kuzynką z niemiec za pomocą kamerki i to widząc obraz na 42" i siedząc na komfortowej kanapie w salonie. PS3 jest niewątpliwie wart wydanych pieniędzy.Moje zdanie jest takie. Jeśli mi coś specjalnie nie szkodzi, to dlaczego miałbym coś zakazywać ukochanej osobie? My z moją jakoś nie mamy nic przeciwko, aby sobie kupować rzeczy na które mamy ochotę. Oczywiście wszystko w ramach budżetu żeby nas było stać. Takie nadgorliwe zakazywanie ("nie, bo nie!") wg mnie powoduje późniejszą frustracje i niepotrzebne złośliwości. Wszystko kwestią dogadania i otwartości na potrzeby drugiej osoby.
My z moją jakoś nie mamy nic przeciwko, aby sobie kupować rzeczy na które mamy ochotę. Oczywiście wszystko w ramach budżetu żeby nas było stać. Takie nadgorliwe zakazywanie ("nie, bo nie!") wg mnie powoduje późniejszą frustracje i niepotrzebne złośliwości. Wszystko kwestią dogadania i otwartości na potrzeby drugiej osoby.Wątek bardzo ciekawy, ale i tak jestem zdania, że najlepiej kupić i na nic nie patrzeć, jak kobieta kupuje sobie kosmetyki to raczej małych pieniędzy na nie nie wydaje to i facet może sobie zrobić raz na jakiś czas prezent w postaci czarnulki
Na razie wypowiadają się sami panowie jak mniemam, a jestem ciekaw zdania płci pięknej na ten temat, dlaczego nie chciałby PS3?
to i facet może sobie zrobić raz na jakiś czas prezent w postaci czarnulki Na razie wypowiadają się sami panowie jak mniemam, a jestem ciekaw zdania płci pięknej na ten temat, dlaczego nie chciałby PS3?
Dziewczyna Lewis Hamilton'a (ten od F1) rzuciła go z tego powodu...
Tak się czasem zastanawiam, facet ma kupę szmalu, jeździ najszybszymi samochodami świata, laski może wybierać, a ten ślęczy nad PS3....
czarna magia....?