skaven1495
New member
Witam,
Przyszedł czas na wymianę sprzętu, ale w gąszczu informacji jakie znajduję w sieci potrzebuję pomocy w optymalnym wyborze. Wczoraj po 15 latach padł mi amplituner Sony STR-DB940, do którego miałem podłączone głośniki od Yamahy E810 jako fronty i takie małe satelity Sony, które były w zestawie z ampli. Włącza się, ale niestety do głośników nie dociera żaden sygnał. Nie wiem co się stało. Może da się go naprawić może nie. Pytanie czy warto czy lepiej pomyśleć o wymianie sprzętu na nowy. Rok temu przeprowadziłem się do nowego mieszkania, kable głośnikowe na tyły w ścianach wiszą do dzisiaj i może to jest właśnie moment na zakup nowego sprzętu? No ale do rzeczy. Potrzebuję kupić amplituner, do którego podłączę jakieś większe głośniki niż te od Yamahy, bo są po prostu za małe. Pokój to salon z aneksem kuchennym o wielkości 24 m2. Stosunek muzyki do filmów określiłbym na poziomie 50%/50%. Muzyka przede wszystkim elektroniczna, filmowa, trochę hip hopu. Nie jestem audiofilem, ale muszę przyznać, że lubię czysty i wyraźny dźwięk, dobry bas i ogólnie słyszę różnicę w jakości dźwięku. Jeśli chodzi o budżet to jeszcze nie wiem czy od razu zdecyduję się na zakup całości czy zacznę tylko od ampli i frontów, a potem z czasem dokupię centralny, tyły i subwoofer. Zastanawiam się też czy te kolumny od Yamahy E810 nadawałyby się jako tyły? Jeśli chodzi o sam ampli i fronty to chciałbym się zamknąć w kwocie 5000 zł, ale jak ktoś mnie przekona, że warto dopłacić jakąś kwotę to mogę to rozważyć. Na razie w oko wpadł mi amplituner Yamaha RX-V681 z uwagi na fakt, że mam dobre doświadczenia z tą marką i na to, że zależy mi na tym, aby mieć możliwość podłączania telefonu przez BT, ale też słuchania przez BT na słuchawkach bezprzewodowych, a taką funkcję wiem, że Yamaha posiada. Mam też konto premium w Spotify, więc obsłucha tego serwisu również jest niezbędna. W ogóle wydaje mi się, że akurat Yamaha ma dosyć dobrze rozbudowane funkcje multimedialne w swoich ampli, a na tym, oprócz jakości dźwięku, mi zależy. Co do kolumn to w zasadzie je jeden warunek - czarny fortepianowy lakier. Ten warunek został postawiony przez żonę i w zasadzie tylko dzięki temu w ogóle mogę myśleć o zmianie sprzętu grającego ;P Z góry dziękuję za pomoc i za dobre rady, bo powiem szczerze, że jak przeszedłem się kilka tygodni temu do jakiegoś salonu audio video to zaproponowali mi sprzęt za 15 000 i stwierdzili, że poniżej tego nie warto schodzić, bo jakość będzie fatalna. Rozumiem, że za dobre się płaci, ale czy naprawdę trzeba wydać 15k, żeby cieszyć się z oglądania filmów i słuchania muzyki na przyzwoitym poziomie? Co prawda moi rodzice mają w domu ampli Onkyo TX-NR3001 i kolumny ESA Vivace...no i powiem, że gra to naprawdę ładnie, ale najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na taki wydatek.
P.S. Pewnie za 3-4 lata będę myślał o przeprowadzce do większego mieszkania i może wtedy pomyślę już o 7.1, więc dobrze by było aby amplituner miał możliwość rozbudowy do takiego systemu.
Przyszedł czas na wymianę sprzętu, ale w gąszczu informacji jakie znajduję w sieci potrzebuję pomocy w optymalnym wyborze. Wczoraj po 15 latach padł mi amplituner Sony STR-DB940, do którego miałem podłączone głośniki od Yamahy E810 jako fronty i takie małe satelity Sony, które były w zestawie z ampli. Włącza się, ale niestety do głośników nie dociera żaden sygnał. Nie wiem co się stało. Może da się go naprawić może nie. Pytanie czy warto czy lepiej pomyśleć o wymianie sprzętu na nowy. Rok temu przeprowadziłem się do nowego mieszkania, kable głośnikowe na tyły w ścianach wiszą do dzisiaj i może to jest właśnie moment na zakup nowego sprzętu? No ale do rzeczy. Potrzebuję kupić amplituner, do którego podłączę jakieś większe głośniki niż te od Yamahy, bo są po prostu za małe. Pokój to salon z aneksem kuchennym o wielkości 24 m2. Stosunek muzyki do filmów określiłbym na poziomie 50%/50%. Muzyka przede wszystkim elektroniczna, filmowa, trochę hip hopu. Nie jestem audiofilem, ale muszę przyznać, że lubię czysty i wyraźny dźwięk, dobry bas i ogólnie słyszę różnicę w jakości dźwięku. Jeśli chodzi o budżet to jeszcze nie wiem czy od razu zdecyduję się na zakup całości czy zacznę tylko od ampli i frontów, a potem z czasem dokupię centralny, tyły i subwoofer. Zastanawiam się też czy te kolumny od Yamahy E810 nadawałyby się jako tyły? Jeśli chodzi o sam ampli i fronty to chciałbym się zamknąć w kwocie 5000 zł, ale jak ktoś mnie przekona, że warto dopłacić jakąś kwotę to mogę to rozważyć. Na razie w oko wpadł mi amplituner Yamaha RX-V681 z uwagi na fakt, że mam dobre doświadczenia z tą marką i na to, że zależy mi na tym, aby mieć możliwość podłączania telefonu przez BT, ale też słuchania przez BT na słuchawkach bezprzewodowych, a taką funkcję wiem, że Yamaha posiada. Mam też konto premium w Spotify, więc obsłucha tego serwisu również jest niezbędna. W ogóle wydaje mi się, że akurat Yamaha ma dosyć dobrze rozbudowane funkcje multimedialne w swoich ampli, a na tym, oprócz jakości dźwięku, mi zależy. Co do kolumn to w zasadzie je jeden warunek - czarny fortepianowy lakier. Ten warunek został postawiony przez żonę i w zasadzie tylko dzięki temu w ogóle mogę myśleć o zmianie sprzętu grającego ;P Z góry dziękuję za pomoc i za dobre rady, bo powiem szczerze, że jak przeszedłem się kilka tygodni temu do jakiegoś salonu audio video to zaproponowali mi sprzęt za 15 000 i stwierdzili, że poniżej tego nie warto schodzić, bo jakość będzie fatalna. Rozumiem, że za dobre się płaci, ale czy naprawdę trzeba wydać 15k, żeby cieszyć się z oglądania filmów i słuchania muzyki na przyzwoitym poziomie? Co prawda moi rodzice mają w domu ampli Onkyo TX-NR3001 i kolumny ESA Vivace...no i powiem, że gra to naprawdę ładnie, ale najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na taki wydatek.
P.S. Pewnie za 3-4 lata będę myślał o przeprowadzce do większego mieszkania i może wtedy pomyślę już o 7.1, więc dobrze by było aby amplituner miał możliwość rozbudowy do takiego systemu.