Witam
Mam pewien problem i prosiłbym o pomoc
Posiadam amplituner Marantz sr7010 głośniki w 7.1 z frontami Monitor Audio Bx6 połączonymi bi-wire
Przewodów używam takich jakie mi zostały po okablowaniu domu Alphard Da Vinci 2x4mm
Nie są jakieś super ale ze stereo w tym układzie byłem bardzo zadowolony
Naczytałem się dużo na ten temat że bi-amping poprawi brzmienie ale odniosłem niestety odwrotny efekt :/
Powiem tak że między zwykłym podłączeniem a bi-wire nie dostrzegłem jakiejś różnicy i się spodziewałem że po bi-amp będzie podobnie a wyszło że grają jak jakieś inne kolumny diametralnie inaczej
Może tak mają grać przez Bi-amping może się do tamtego brzmienia przyzwyczaiłem ale po mojemu teraz jest płycej i gorzej :/
Nie wiem czy źle coś podłączyłem , sporo czytałem i ustawiałem wszystko według instrukcji ale kolumny zaczęły mi grać jakby "ciszej i płycej" Bass spadł baaaaardzo mocno (może był trochę za duży i tak się już przyzwyczaiłem? ) ale myślałem że dzięki temu wysokie tony będą jeszcze ostrzejsze a jest odwrotnie
Moje ulubione wokale teraz brzmią mi słabiej, zupełnie inaczej nie wiem jak to opisać nie ma takiego "darcia gardła" nie wchodzą tak wysoko jak wcześniej
Czy to jest kwestią że wcześniej grało to nie naturalnie i się tak przyzwyczaiłem ?
Kable i ustawienia zostały te same wcześniej był bi wire na nich
Pod fronty podłączyłem H pod front wide/height2 L z głośników (później zrobiłem odwrotnie a jeszcze później użyłem wyjścia height1 zamiast wide/height2 w ustawieniach amplitunera oczywiście zmieniłem i nie przyniosło to żadnej zmiany)
W ustawieniach amplitunera mam
tryb przypisania : 7.1 kan. (bi-Amp) tak jak mam (wcześniej było 7.1)
głośniki dla bi-amp : front wide/ height 2 (lub height1 jak zmieniłem)
Podłogowe
układ : 5kan. + ST
Wysokość :
górne głośniki - brak
głośnik Dolby - brak
Reszta jest tak jak było ustawione , wielkości głośników odległości itd nic nie zmieniałem
P.S
Podłączenie kabli sprawdzałem z instrukcji marantz oraz innych podłączeń bi-amp z internetu więc zdaje mi się że nie mogłem popełnić jakiegoś głupiego błędu
Mam pewien problem i prosiłbym o pomoc
Posiadam amplituner Marantz sr7010 głośniki w 7.1 z frontami Monitor Audio Bx6 połączonymi bi-wire
Przewodów używam takich jakie mi zostały po okablowaniu domu Alphard Da Vinci 2x4mm
Nie są jakieś super ale ze stereo w tym układzie byłem bardzo zadowolony
Naczytałem się dużo na ten temat że bi-amping poprawi brzmienie ale odniosłem niestety odwrotny efekt :/
Powiem tak że między zwykłym podłączeniem a bi-wire nie dostrzegłem jakiejś różnicy i się spodziewałem że po bi-amp będzie podobnie a wyszło że grają jak jakieś inne kolumny diametralnie inaczej
Może tak mają grać przez Bi-amping może się do tamtego brzmienia przyzwyczaiłem ale po mojemu teraz jest płycej i gorzej :/
Nie wiem czy źle coś podłączyłem , sporo czytałem i ustawiałem wszystko według instrukcji ale kolumny zaczęły mi grać jakby "ciszej i płycej" Bass spadł baaaaardzo mocno (może był trochę za duży i tak się już przyzwyczaiłem? ) ale myślałem że dzięki temu wysokie tony będą jeszcze ostrzejsze a jest odwrotnie
Moje ulubione wokale teraz brzmią mi słabiej, zupełnie inaczej nie wiem jak to opisać nie ma takiego "darcia gardła" nie wchodzą tak wysoko jak wcześniej
Czy to jest kwestią że wcześniej grało to nie naturalnie i się tak przyzwyczaiłem ?
Kable i ustawienia zostały te same wcześniej był bi wire na nich
Pod fronty podłączyłem H pod front wide/height2 L z głośników (później zrobiłem odwrotnie a jeszcze później użyłem wyjścia height1 zamiast wide/height2 w ustawieniach amplitunera oczywiście zmieniłem i nie przyniosło to żadnej zmiany)
W ustawieniach amplitunera mam
tryb przypisania : 7.1 kan. (bi-Amp) tak jak mam (wcześniej było 7.1)
głośniki dla bi-amp : front wide/ height 2 (lub height1 jak zmieniłem)
Podłogowe
układ : 5kan. + ST
Wysokość :
górne głośniki - brak
głośnik Dolby - brak
Reszta jest tak jak było ustawione , wielkości głośników odległości itd nic nie zmieniałem
P.S
Podłączenie kabli sprawdzałem z instrukcji marantz oraz innych podłączeń bi-amp z internetu więc zdaje mi się że nie mogłem popełnić jakiegoś głupiego błędu