kris_wormwood
New member
Witam,
Pomimo tego, że od kilku tygodni korzystam z CP jak również i nowego kina domowego, ciągle jeszcze nie odkryłem wszystkiego i nadal trafiam na różne zastanawiające sytuacje, których nie potrafię sam wyjaśnić. Odnośnie poniższej kwestii również przeszukałem forum, jednak nie znalazłem odpowiedzi (żeby nie było, że nie szukałem
).
Otóż tak: od czasu do czasu na TVN czy HBO puszczają jakiś film, który miło by było obejrzeć z dźwiękiem w 5.1.
Kilka tygodni temu oglądałem tak "Złap mnie jeśli potrafisz". Dekoder CP Samsunga (HD) podłączyłem do Onkyo 605 za pomocą optyka. Ampli bez problemu wykrył mi format DD 5.1, i tak też był procesowany sygnał: fajne efekty jak w filmie dvd, latające dookoła samoloty, itp.![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Niestety optyka musiałem oddać koledze, a wczoraj chciałem obejrzeć "Mr & Mrs Smith". Ponieważ mam wolny kabel HDMI podpiąłem do wzmacniacza, ampli to TV, ale:
1. jedyna imrofmacja jaką podawał wzmacniacz to PCM 48 kbps (o ile dobrze zapamiętałem). Żadnego DD 5.1, 2.0 ani w ogóle DD. Dźwięk leciał sobie tylko z frontów w stereo.
2. Po przełączeniu na Neo 6: Cinema, oczywiście grały wszystkie głośniki, jednakże zupełnie tak jakby było to odtwarzane w 5.1, tzn. (nie wiem czy to nie sugestia), ale...) wyrażnie słyszałem, że pewne efekty dźwiękowe były wysyłane tylko przez głośniki tylne, niezależnie. Opis systemu Neo6 zrozumiałem jako sztuczną generację efektu surround ze ścieżki stereo przez obcinanie częstotliwości (np. częstotliwości głosu tylko na centralny), głośniki tylne przesunięte w fazie z przodami, itp.
Nie wiem co o tym sądzić. Zresztą pojęcia PCM LPCM i inne formaty mieszają mi się już we łbie.
3. Trzecią sprawą było to, że amplituner jednocześnie sam pracował nad przetwarzaniem dźwięku zarazem przepuszczając dalej po HDMI na TV. Byłem pewny, że może albo przesyłać dźwięk dalej, albo zatrzymywać "u siebie" żeby podawać go na głośniki. Sprawdzałem opcje wysyłania dźwięku poi HDMI i rzeczywiście można nie przesyłać dźwięku dalej na TV, ale nie zmieniło to nic w kwestii wykrywania DD na ampli.
4. Kolejny problem na jaki nie znalazłem odpowiedzi, to taki, że po podłączeniu CP do HDMI2 ampli komunikował "no signal". Po podpięciu do HDMI1 działało bez zarzutu (oczywiście z wyłączeniem dziwnych zachowań z pkt.1 i 2). Wykluczam uszkodzenie wejścia HDMI, bo DVD działa pod każdym wejściem bez zarzutu. Czy to możliwe, żeby wejścia HDMI nie były w pełni przypisywalne "assignable"?
Dziękuję z góry za odpowiedzi chociażby na część pytań.
Pozdrawiam.
Pomimo tego, że od kilku tygodni korzystam z CP jak również i nowego kina domowego, ciągle jeszcze nie odkryłem wszystkiego i nadal trafiam na różne zastanawiające sytuacje, których nie potrafię sam wyjaśnić. Odnośnie poniższej kwestii również przeszukałem forum, jednak nie znalazłem odpowiedzi (żeby nie było, że nie szukałem
Otóż tak: od czasu do czasu na TVN czy HBO puszczają jakiś film, który miło by było obejrzeć z dźwiękiem w 5.1.
Kilka tygodni temu oglądałem tak "Złap mnie jeśli potrafisz". Dekoder CP Samsunga (HD) podłączyłem do Onkyo 605 za pomocą optyka. Ampli bez problemu wykrył mi format DD 5.1, i tak też był procesowany sygnał: fajne efekty jak w filmie dvd, latające dookoła samoloty, itp.
Niestety optyka musiałem oddać koledze, a wczoraj chciałem obejrzeć "Mr & Mrs Smith". Ponieważ mam wolny kabel HDMI podpiąłem do wzmacniacza, ampli to TV, ale:
1. jedyna imrofmacja jaką podawał wzmacniacz to PCM 48 kbps (o ile dobrze zapamiętałem). Żadnego DD 5.1, 2.0 ani w ogóle DD. Dźwięk leciał sobie tylko z frontów w stereo.
2. Po przełączeniu na Neo 6: Cinema, oczywiście grały wszystkie głośniki, jednakże zupełnie tak jakby było to odtwarzane w 5.1, tzn. (nie wiem czy to nie sugestia), ale...) wyrażnie słyszałem, że pewne efekty dźwiękowe były wysyłane tylko przez głośniki tylne, niezależnie. Opis systemu Neo6 zrozumiałem jako sztuczną generację efektu surround ze ścieżki stereo przez obcinanie częstotliwości (np. częstotliwości głosu tylko na centralny), głośniki tylne przesunięte w fazie z przodami, itp.
3. Trzecią sprawą było to, że amplituner jednocześnie sam pracował nad przetwarzaniem dźwięku zarazem przepuszczając dalej po HDMI na TV. Byłem pewny, że może albo przesyłać dźwięk dalej, albo zatrzymywać "u siebie" żeby podawać go na głośniki. Sprawdzałem opcje wysyłania dźwięku poi HDMI i rzeczywiście można nie przesyłać dźwięku dalej na TV, ale nie zmieniło to nic w kwestii wykrywania DD na ampli.
4. Kolejny problem na jaki nie znalazłem odpowiedzi, to taki, że po podłączeniu CP do HDMI2 ampli komunikował "no signal". Po podpięciu do HDMI1 działało bez zarzutu (oczywiście z wyłączeniem dziwnych zachowań z pkt.1 i 2). Wykluczam uszkodzenie wejścia HDMI, bo DVD działa pod każdym wejściem bez zarzutu. Czy to możliwe, żeby wejścia HDMI nie były w pełni przypisywalne "assignable"?
Dziękuję z góry za odpowiedzi chociażby na część pytań.
Pozdrawiam.