Płyty winylowe, co teraz słuchacie.....
- Thread starter Bipo
- Rozpoczęty
Panowie od poniedziałku winyle w Biedronce
https://www.biedronka.pl/pl/festiwal-plyt-winylowych-13-12
Ciekawe są trzy pierwsze albumy Lady Pank zwłaszcza "Drop Everything" - utwory z pierwszej płyty w języku angielskim
https://www.biedronka.pl/pl/festiwal-plyt-winylowych-13-12
Ciekawe są trzy pierwsze albumy Lady Pank zwłaszcza "Drop Everything" - utwory z pierwszej płyty w języku angielskim
Wszystkie płyty są jednakowe pochodzą z jednej dystrybucji obojętnie czy kupisz w Empiku ,Biedronce czy sklepie muzycznym - jakość jest taka sama .Biedronka ma lepsze ceny ale nie wynikam to z jakiś usterek tylko z faktu że mają spisane umowy ,biorą tego dużo więc i cena jest lepsza .W przypadku Biedronki w grę wchodzą płyty wydane przez Universal Music - nigdy nie widziałam płyt wydanych przez Warner czy EMI dlatego nie masz szans np. na Pink Floyd
Mam płyty z Biedronki i jestem zadowolony z jakości nie mogę złego słowa powiedzieć ,na pewno jest to lepsze niż kupowanie tych "mintów" od handlarzy w internecie
Po części to jest racja, a druga prawda jest taka, zauważ jakie oni mają płyty? To są płyty sprzed x lat i jeśli jest osoba, która kupuje na bieżąco płyty z tego co lubi to w większości przypadków już w takiej Biedronce nic dla niego nie ma. Ja nie znam ludzi, którzy lubią muzykę w 100% znaczeniu tego słowa i czekają 3 -5 lat, aby kupić płytę cd za 19,99, czy winyla za 49,99. Ne wspominając o fakcie, ze Ci co winyle traktują serio to mało kto kupuje płyty, które są w MM, Empic itp.. sporadycznie się to zdarza, ale gro to płyty takie osoby ściągają z róznych części Europy, Świata..
I teraz wracając do Empica tam płyta x może leżeć 2-3 lata kupiona za kwotę X, a Biedronka tą samą płytę po np 3 latach kupuje za zupełnie inną kwotę
, o czym wielu zapomina, mało tego co nie sprzedadzą oddają do dystrybutora :- ) Nic nie tracą na tym"dilu"
Ostatnia edycja:
I teraz wracając do Empica tam płyta x może leżeć 2-3 lata kupiona za kwotę X, a Biedronka tą samą płytę po np 3 latach kupuje za zupełnie inną kwotę
lolek nie do końca jest tak jak piszesz dla przykładu była w Biedronce płyta Madame X Madonny w wersji kolekcjonerskiej (limitowanej) więc nie pisz że to płyty z przed X lat
Podobnie jak opowiadasz że rzekomo mogą oddać nie sprzedane płyty, gdyby tak było, to po co by mieli przeceniać ? Pamiętam sporo wyprzedaży gdzie druga płyta była za 50% ,nawet zachował się rachunek - Diana Krall Best Of (2LP) + Dire Straits " Brothers in Arms" (2LP ) = 94,98zł , powiedz jaki by mieli interes robić ludziom prezenty ,nie lepiej oddać płyty dystrybutorowi?
Zresztą taka strategia handlu to nic niezwykłego pamiętam chyba 4 lata temu widziałem w Saturnie w Niemczech też takie oferty np przy zakupie 3 winyli były po 11 euro - były dobre tytuły Mike Oldfield czy Jean Michel Jarre
Od najbliższego poniedziałku winyle w Biedronce
https://www.biedronka.pl/pl/plyty-winylowe-21-03
Słabe w tym znaczeniu że dawniej był większy wybór z wytwórni Sony Music i UMG (potem została tylko ta ostatnia ) dla przykładu - Sade ,Jean Michel Jarre ,Dire Straits ,Tears For Fears ,U-2 ,Diana Krall ,Simple Minds ,INXS ,Abba czy nawet limitowane kolorowe wersje płyt Madonny i Amy Winehouse ,nie będę wnikał bliżej w szczegóły "co jest lepsze" ale każdy kto choć trochę ma pojęcie o muzyce sam sobie odpowie
To jest fajny utwór popowy w tamtym czasie chętnie grany w stacjach radiowych podobnie jak "Prime Time" do popularności przyczynił się animowany teledysk jeżeli dobrze pamiętam w reżyserii Steva Barrona który można powiedzieć specjalizował się w reżyserii teledysków animowanych lub utrzymanych w konwencji komiksu - A-ha Take On Me , Dire Straits Brothers in Arms ,Dire Straits - Coling Elvis
Moim faworytem z tej płyty jest instrumentalny utwór "Pipeline" który znalazł się na składankowej płycie "The Instrumental Works"
Moim faworytem z tej płyty jest instrumentalny utwór "Pipeline" który znalazł się na składankowej płycie "The Instrumental Works"
Pięknie, ale Metallicę wolę na CD. Słuchamy tego samego
Wow, a co to za latający spodek? Napisz coś więcej na jego temat.
Napisz coś więcej na jego temat.
Chociaż generalnie, po za kilkoma wyjątkami nie lubię niemieckiego w muzyce ale tu sprawdza się doskonale.
I jeszcze gdyby na tej płycie było "Du Hast" ,"Mamuśka" byłaby dla mnie płytą idealną .A tak jest idealna ,ale bez "Du Hast".
Dokładnie, jeden z nielicznych wyjątków. Mi też Niemiecki źle brzmi, ale w przypadku Rammsteina wręcz doborowa para. Wschodniosłowiańskie też mi nie leżą kompletnie, za to Francuski, Włoski (dla mnie oczywiscie) brzmi przyjemnie dla ucha.
sentyzibi
Well-known member
za to język francuski kojarzy mi się z czymś innym.I bynajmniej nie chodzi o śpiew
Jak to? A Joe Dassin?
No totaj cover w wykonaniu rodzimej kapeli
Amen.
Nena, toć to klasyka Niemiecka i brzmi po Niemiecku świetnie.
Falco! Dokładnie.
"Jeanny"!
Die Toten Hosen? ; )
Co by nie mówić, mają tam w Rajchu trochę klasyków.
No jak co, Rocco Siffredi!
za to język francuski kojarzy mi się z czymś innym.I bynajmniej nie chodzi o śpiew
Wiadomo, ale mają jeszcze Vanesse Paradis ze swoim Joe Le Taxi ; )
Celinka też podbiła świat, Dodałbym jeszcze Indila - Derniere Danse
Jest tego trochę, ogólnie język Francuski uważam sa seksowny, w przenośni i dosłownie ; )