[Plazma] Panasonic Viera TH-42PY70PA

kambelito

New member
Witam, na początku chciałem przeprosić że w pierwszym temacie proszę o pomoc ale ja też postaram się udzielać i pisać co wiem jeżeli ktoś będzie miał problem.
Więc do rzeczy, mam Plazmę Panasonic Viera TH-42PY70PA przez prawie półtora miesiąca. Chodził wyśmienicie wszystko elegancko. Dzisiaj jakąś godzinkę temu wracam do domu. Telewizor jak to zwykle był na czuwaniu czyli świeciła się czerwona kontrolka. Chciałem go normalnie włączyć i tylko pstryknął jak to przy włączeniu i zaraz się wyłączył, ekran się nawet nie odpalił. Więc wyłączyłem go na przycisku przy telewizorze, wyłączyłem z prądu. Wtyczkę do proądu włączyłem ponownie i nacisnąłem przycisk na telewizorze. Pojawiło się charakterystyczne pstryknięcie i zaczęła migać dioda na zielono tak jak by miał się odpalić. Lecz niestety chłodzenie z tyłu stoi ekran się nie uruchamia a dioda na zielono miga szybko cały czas potem słychać pstryknięcie jakby się wyłączył i miga wolno dioda na czerwono przez chwilę i nagle przestaje migać. Po pewnym czasie mrugnie kilka razy na czerwono i znowu cisza i tak się powtarza. A przy próbie włączenia TV z pilota to tylko dioda świeci się na zielono szybko i przestaje jak puszczam przycisk. Przy próbie włączenia z pilota nawet nie ma tego charakterystycznego pstryknięcia. Nie wiem co mam robić, czy ktoś z Was miał już podobny problem ? Nie wiem czy iść do serwisu z tym czy może jakaś blokada się włączyła. Telewizor jest jeszcze na gwarancji. Pozdrawiam i dziękuje za pomoc, też postaram się w innych tematach odwdzięczyć. :(:(
 
Do góry