Ludzie !!!!!!!!!!!
Dzisiaj polełniłem pierwszy film w mojej konfiguracji plazma-dvd.
Na warsztat poszedł dość stary film sprzed 10 lat The Siege (Stan Oblężenia).
Sprzęt połączyłem kabelkiem HDMI niekoniecznie markowym. Nazwa pewnie nic nie powie, złocone końcówki, zero homologacji i w cenie 10 funtów/2,4 metra. Taka pozłacana chińszczyzna, jednakże co jak co ale świetnie skonfekcjonowana.Postanowiłem sobie,że zanim podłaczę coć markowego (czaję się na Profigolda) to spróbuję coś niskobidżetowego.
No i powiem,że................. REWELKA.
Czerń jak nocą w Sudanie, obraz tak ostry i krystaliczny,że przez cały film zastanawiałem się po cholerę wymyślono Bluryja!! Obrazem byłem naprawdę zachwycony. A oglądałem w dzień.Dzisiaj stwierdziłem,że bez sensu zakupować źródło Full HD, skoro w tej kombinacji sprzęt odpłacił mi tak pięknym obrazem. Gdy wróciłem do oglądania stacji telewizyjnych obraz się.......powiększył. Teraz trochę rozumiem,że przy lepszej jakości sygnału i skalowaniu w górę obraz robi się bardziej szczegółowy i ...mniejszy.
Ale spokojnie, nie uważam nadal,że 37" to za mało. Poza tym dźwięk z podłączonego zestawu stereo (zwykły wzmak rotela + paradigmy z wooferem) był rewelacyjny. Kiedys miałem zestaw 5.1 z amplitunerem i powiem,że w kombinacji z dobrym wzmacniaczem jest .....lepiej
Reasumując:
obraz i dźwiek : REWELACJA !!!!
jutro przetestuje jakiegoś divixa....
pozdro
ps. Moder miałes racje MIóD.